Gładkie nogi to podstawa, nie tylko latem, wie to każda z nas :)
Ja po wielu próbach i błędach chyba znalazłam metodę, ktora jest dla mnie najlepsza.
Od
lat goliłam nogi na mokro, pianka, maszynka... Mialam również krótką i
bolesną przygodę z depilatorem (nie chodzi juz o sam ból przy depilacji,
lecz o niesamowite podrażnienie mieszków włosowych). Kilkakrotnie
stosowałam plastry z woskiem, i tu również kończyło się na podrażnieniu.
Usuwałam włoski u kosmetyczki, kończyło się niewiele lepiej. Za każdym
razem po moich nie do końca udanych probach wracałam do rytuału
maszynka, pianka...
Calkiem niedawno wpadłam na pomysł, aby
spróbować golarki elektrycznej. Mój wybór padł na golarke Braun Silk
épil Legs & Body.
Golarka ta jest przeznaczona do golenia nóg, pach oraz okokic bikini.
Wyposażona jest w specjalne nasadki:
1. OptiShave - przeznaczona do golenia nóg
2. Nasadka wygładzająca - również do golenia nóg, dodatkowo posiada funkcję peelingującą
3. Nasadka do modelowania okolic bikini
Stosowanie
golarki jest bardzo proste, wystarczy pamiętać, aby podczas golenia
zarówno powłoczka goląca jak i trymer stykały się ze skórą.
Moje
wrażenia po kilkukrotnym zastosowaniu golarki są bardzo pozytywne. Jest
to zdecydowanie najszybsza, najłagodniejsza i najmniej inwazyjna metoda, jaką
stosowałam. Skóra nie jest podrażnienia, włoski dają się dokladnie
usuwać, nawet w trudniejszych miejscach, jak np. kolana. Golenie
zajmuje mi dużo mniej czasu, nie muszę bawić się w pianki itp. Po
goleniu wystarczy nałożyć balsam nawilżający i nogi są gładziutkie :-)
Jeśli chodzi o odrastanie włosów to jest to oczywiście indywidualna sprawa. Ja musze golic nogi mniej wiecej co 4 dni.
Podsumowując:
polecam tą golarkę wszystkim, ktorzy preferują golenie.
Zapłaciłam za nią w Austrii 41 Euro. Nie jest to cena zwalająca z nóg, a myślę, że ta golarka długo mi posłuży :-)
Napiszcie proszę jakie są wasze metody na włoska :-)
u mnie króluje depilator i maszynka, tam gdzie depilator zbyt wiele bólu daje ;)
OdpowiedzUsuńGdyby moja skora byla mniej wrazliwa, to bym tez wolala depilator :)
Usuńmnie tylko wkurzają wrastające czasem włosy :/ poza tym nie narzekam :)
UsuńWrastają ci po depilatorze? Podobno dobrze sobie po depilacji jest zrobic peeling, to wtedy nie powinny wrastac... tak slyszalam... ;-)
Usuńno wrastają dranie jedne :/ potem mąż siedzi z pęsetą i wydłubuje :P
UsuńHehehe, a to dobry mąż :-)
UsuńTo może taka golarka to by było dobre rozwiązanie dla ciebie? Po niej nic nie wrasta ;-)
Ja mam delipator Philips, ale i tak najczęściej używam maszynek :)
OdpowiedzUsuńCiekawe :) Dlaczego? Po depilatorze ma sie dluzej gladka skore :)
UsuńNiekoniecznie, u mnie max 2 tygodnie cieszę się gładką skórą,a po maszynce 5 dni, po wosku 3 tygodnie ;)
UsuńJa lece zwykla maszynka dzien w dzien wlasciwie. Nie na wi dze wloskow na nogach... rach ciach i gotowe ;) probowalam plastrow, wosku i depilatora. niestety wszystko zamiast wloski wyrywac / usuwac to urywaly
OdpowiedzUsuńZnam ten ból, Justynko :-) Podziwiam Cię za determinację, dzień w dzień golenie... ;-) Ja bym chyba nie miała cierpliwości ;-)
Usuńu mnie maszynki, depilatory, pianki, plastry robiły więcej szkody niz pożytku. Czasem miałam tak podrażniona skórę, że mogłam zapomnieć o spódnicy na tygodnie. nie wspomnę już nic o bikini bo to wspomnienia traumatyczne;) w końcu wściekłam się do łez i zainwestowałam w ipl. najlepsza inwestycja kosmetyczna zycia;)
OdpowiedzUsuńtakiego cudeńka jak pokazujesz nigdy nie stosowałam, ale nie sprawdzę bo już nie mam co golić;)
Ale ci fajnie! Ja nigdy nie zastanawiałam się jeszcze nad tą metodą ;-)
UsuńTo napewno opłacalna inwestycja!
callofbeauty - ale byłaś u kosmetyczki czy zainwestowałaś we własny sprzęt? bo ja właśnie znalazłam w sieci depilator ipl philipsa i się zastanawiam. Na pewno wychodzi jeszcze taniej niż ipl w gabinetach.
Usuńwiesz co ja chodzę do kosmetyczki. tez zastanawiałam się nad tym philipsem, ale obejrzałam kilka recenzji i juz sama nie wiem. tani nie jest ale szybko się zwraca. najgorsze w nim jest to, że jest jakby jednorazowy- lampa się wyczerpie i jest do wywalenia, bo nie mozna jej dokupic. zabieg sam w sobie na pewno godny polecenia;)
Usuńa widziałaś, że teraz jest w promocji? tzn. można kupić i przetestować, a jak coś będzie nie tak, to zwrócą kasę. ja się chyba skuszę:) a z tymi lampami, to one chyba starczą na parę lat, więc nie jest źle...
UsuńJa też mam i depilator i maszynkę ale częściej wypada jednak maszynka żel do golenia i golenie na mokro leci :) Czyste lenistwo :)
OdpowiedzUsuńHehehe, czyli jednak maszynka wygrywa ;-) Jak poprostu nienawidzę golenia na mokro, to dla mnie zawsze była upierdliwa czynność ;-)
UsuńMam golarkę ale jakoś długo jej schodzi...
OdpowiedzUsuńJa też niektóre miejsca muszę przejechać kilka razy, ale i tak schodzi mi szybciej, niż maszynką ;-)
Usuńja używam tradycyjnych ale może tą też kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńTradycyjne maszynki to chyba najpopularniejsza metoda. W razie czego, dla odmiany, polecam elektryczną ;-)
UsuńDzięki, elektryczna obcina włosy a nie wyrywa tj. depilator?
UsuńDokładnie Żanetko, depilator wyrywa z cebulkami, a golarka działa jak normalna maszynka, goli włosy, z ta różnicą, że w golarce elektrycznej ostrze nie ma bezpośredniego kontaktu ze skórą, tak jak jest to w przypadku jednorazowek.
Usuńoooo to pewnie tak nie podrażnia skóry.
UsuńTeż sięgam po golarkę. Mam wrażliwą skórę, która nie znosi depilatora. Też mam różowa golarkę Braun, ale nieco starszą, na baterię. Można ją stosować także pod prysznicem.
OdpowiedzUsuńNo właśnie, moja skóra także nie toleruje depilatora.
UsuńMoja maszynka jest na prąd, można ją stosować jedynie na sucho ;-)
Uwielbiam maszynkę z wenus z nakładką żelową, tym to się można golić hehe :) cała reszta odpada bo zadaje zbyt wiele bólu !
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nigdy nie próbowałam tych z nakładką ;-)
UsuńNie miałam golarki. Aktualnie używam zwykłej maszynki do golenia. Niestety wosk ani depilator się u mnie kompletnie nie sprawdziły
OdpowiedzUsuńU mnie wosk i depilator również nie zdały egzaminu...
UsuńU mnie jedynie wosk - pierwszy plaster bardzo bolał, ale potem poszło jak z płatka, a podrażnienie zeszło po 3 godzinach ;) Nie swędziało ani nic ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę... ;-)
Usuńpróbowałam kiedyś golenia depilatorem ale wkurzało mnie, że depilator nie wyrywał tych króciutkich włosków przez co nogi nie były tak gładkie jak po jednorazówkach :D i ten ból ! :D gr :)
OdpowiedzUsuńJa próbowałam depilatora 2 razy... Totalna klapa ;-)
UsuńJa mam philipsa i nie oddam nikomu :D !
OdpowiedzUsuńHehehe, napewno też jest fajny :-)
UsuńChyba muszę wypróbować taką metodę, bo po depilatorze mam blizny na nogach ( i to straszne....), bo wrastały mi włoski i musiałam je usuwać:( Maszynką nie potrafię, bo zawsze się zatnę, wosk za bardzo boli, no i to też wyrywanie włosków z cebulką, czyli znowu by mi wrastały. Fajnie, że o tym napisałaś, rozejrzę się za golarką:)
OdpowiedzUsuńCzy możesz napisać, jak dokładnie nazywa się Twoja golarka i jaki tam numer jest na opakowaniu? :) Dziękuję:)
OdpowiedzUsuńBardzo proszę: LS 5360
UsuńJest to najlagodniejsza metoda, jaką znam :-)
Pozdrawiam!
Nigdy nie miałam golarki elektrycznej... Słyszałam, że bardzo boli.. ;/
OdpowiedzUsuńChyba pomylilas golarkę z depilatorem, kochana :-) Depilator boli, golarka nie :-)
UsuńGolarka elektryczna to najlagodniejszy sposob golenia. Bo skora nie ma bezposredniego kontaktu z ostrzem, tylko przez specjalną dziurkowaną powłoczkę :-)
O, powiem szczerze, że mnie to rozwiązanie zainteresowało i chyba muszę poważnie przemyśleć sprawę zakupu :) ściskam!
OdpowiedzUsuńJa także dopiero niedawno wpadłam na to rozwiązanie i jestem bardzo zadowolona :-)
UsuńZ taką metodą nie miałam jeszcze styczności, osobiście używam maszynek jednorazowych, miałam kiedyś do czynienia z depilatorem ale to jednak nie dla mnie :P
OdpowiedzUsuńU mnie depilator również odpada ;-)
UsuńJa używam jednorazówek, ewentualnie wosku i podgrzewacza ;)
OdpowiedzUsuńJednorazowki to najbardziej popularna metoda, ja tez ich bardzo dlugo uzywalam ;-)
Usuńnigdy nie miałam takiej maszynki a chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńWarto wyprobowac, kochana :-)
Usuńz pewnością wypróbuje takiej golarki;0
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do obserwacji! ;)
Polecam serdecznie :-)
Usuńja kupiłam też niedawno swoją pierwszą golarkę ,dałam koło 120 zł . jak za 41 eurąza tą Twoją to świetna cena !
OdpowiedzUsuńWyprobowalas już? Jakie wrażenia? :-)
UsuńJa używam tradycyjnych maszynek ;) Chyba nigdy się nie przekonam do depilatorów :D
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*
Ja do depilatorow tez sie nie przekonam :-)
Usuńciekawie wygląda :)
OdpowiedzUsuńI taka też jest :-)
UsuńJustynko, odpowiadam na Twoje pytanie odnośnie ceny torby Furla - delikatnie ponad 600zł, ta z nowej kolekcji , która mi się podoba to 2200zł z tego co pamiętam, wiec różnica ogromna :P
OdpowiedzUsuńHmm - takiej elektrycznej golarki nigdy nie widziałam. Dopiero po przeczytaniu Twojej recenzji zorientowałam się że nie jest to depilator :P
Ja przez okres, kiedy chodziłam na IPL i laser, mogłam używać tylko maszynki, ale trwała epilacja nie przyniosła zamierzonego skutku, więc wróciłam do depilatora. I... dopóki włoski mi nie ściemnieją, to będę korzystać z depilatora :]
Ściskam,
Ewela
Dzięki za odpowiedź Ewelinko! 600 zł jestem w stanie wydać, ale 2.200 to już za dużo ;-) Bardzo ci się udało z tą torebeczką :-)
UsuńA co depilacji to fajnie, że możesz używać depilatora! Szkoda tylko, że epilacja nie poskutkowała tak, jak powinna.
Buziaczki!
ja mam swój depilator a philips i ejstem zadowolona:)
OdpowiedzUsuńTo fajnie! Ja żałuję, że nie moge stosować depilatora... ale ta maszynka elektryczna też jest OK :-)
UsuńFajna sprawa Justynko, ja jednak wolę depilator, czasami maszynki, gdy chce " na szybko " ;) Ale może się skuszę kiedyś, kto wie...
OdpowiedzUsuńBuziole ;)
Gdybym moja skora tolerowala depilacje, to napewno bym sie zdecydowala na depilator. Bolu sie nie boje, a i efekt na dluzej... ;)
UsuńA ta golarka to naprawde fajna sprawa, duzo szybsze golenie, niz maszynka, bez pianek i tego wszystkiego ;)
Buziaczki!!
Ja bardzo lubiłam mój depilator brauna ale niestety po kilku użyciach patologicznie zaczęły wrastać mi włoski.. depilacja laserem niestety również okazała się lipą więc przeprosiłam się z poczciwą maszynką do golenia hihi ;)))
OdpowiedzUsuńJa niestety nie polubiłam się z depilatorem, u mnie nie zdał egzaminu. Ta golarka to dla mnie świetne rozwiązanie :-)
Usuńkochana proszę Cię podaj mi dokładną nazwę tego modelu:) prezentuje sie super:)
OdpowiedzUsuńProszę bardzo: LS 5360 :-)
UsuńBuziaki!
Z nieba mi spadłaś z tym tekstem, bo szukam golarki! :-)
OdpowiedzUsuńTo świetnie! :-) Bardzo polecam tą golarke, jest naprawdę super, a dodatkowo cieszy oko :-)
UsuńWygląda świetnie - ciekawe rozwiązanie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam.
Wygląda fajnie i taka też jest :-)
UsuńNajczęściej stosuję kremy do depilacji;)
OdpowiedzUsuńhttp://linde-lo.blogspot.com/
Ja kremy do depilacji stosuję tylko na ręce ;-)
Usuńw takie rzeczy warto inwestować, wadomo - 'starczą' na lata ;) ja się golę zwykłymi maszynkami ;D
OdpowiedzUsuńobserwuję ;)
Ja długo goliłam się zwykłymi maszynkami, ale zdecydowanie wolę golarkę :-)
Usuńna mokro = najdokładniej
OdpowiedzUsuńTrolldorA
Zgadza się, ale na sucho też nie narzekam ;-)
Usuńhmmm zaintrygowałaś mnie tym urządzeniem. Ja jestem zwolenniczką woskowania,ale moja skóra ostatnio się buntuje i muszę ją golić ;/ czy To urządzenie jest głośne ?
OdpowiedzUsuńTa golarka nie jest bardzo głośna, brzmi podobnie, jak golarki używane przez fryzjerki strzyżenia/golenia męskiego ;-) Do zbuntowanej, podrażnionej skóry ta golarka jest jak znalazł :-)
UsuńDepilatory są wredne. Podrażniają skórę i sprzyjają wrastaniu włoków.
OdpowiedzUsuńGolarka jest najlepsza :)
Dla mojej skóry depilator to prawdziwy koszmar ;-)
Usuńwłaśnie planuje zakup, ale chyba jednak wybiorę tradycyjny depilator (myślę o philipsie - takim do stosowania w wodzie) - golarki może i delikatniejsze, ale golą a nie depilują więc trzeba często stosować (pewnie tak samo jak jednorazówki:(
OdpowiedzUsuńJeśli dobrze zrobisz depilowanie, to pewnie! :-)
UsuńDzięki za zaproszenie ;-)
OdpowiedzUsuńU mnie króluję maszynki, więc taka golarka to dobry pomysł! Próbowałam zmusić się też do depilatorów, ale niestety zamiast wyrywać włoski z cebulkami, urywały je w połowie :/
OdpowiedzUsuńNo właśnie, dużo dziewczyn ma ten sam problem z depilatorami. Myślę że taka golarka to dobre rozwiązanie :-)
UsuńWygląda ciekawie ♥
OdpowiedzUsuńCieszy oko i jest naprawdę fajna :-)
Usuńmam golarke ale niestety nie jest zbyt dobra dla mojej skóry ;|
OdpowiedzUsuńTo bardzo szkoda... Moze powinnas zmienic golarke??
Usuńzaciekawiło mnie;d
OdpowiedzUsuńhttp://rollingintheelove.blogspot.co.uk/
Polecam :)
UsuńNominowałam Twój blog do Liebster Blog Award!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłej zabawy przy pytaniach i nieustającej motywacji do rozwijania bloga!
TrolldorA
Dzieki za nominacje :)
UsuńOdpisze jak tylko bede miala czas ;)
zaciekawiłaś mnie nią :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńZe mnie Ony się śmieje, że mam golarkę od lat, a jednak wciąż u mnie wygrywa pianka i maszynka.
OdpowiedzUsuńSzybciej!
Czy lepiej, wątpię...
Chyba muszę się przekonać do tego bzzzzzzzz.... ;DDD
Hehehe, mnie to bzzzz nie przeszkadza ;)
UsuńU mnie wlasnie z golarką jakoś szybciej ;)
ja mam z philipsa ! :)
OdpowiedzUsuńBardzo ją lubię ;)
obserwujemy?
Ja wlasnie tez wachalam sie miedzy Philipsem a Braunem :)
UsuńCiesze sie, ze jestes zadowolona!
ja używam jednorazówek :)
OdpowiedzUsuńNo chyba najbardziej popularna i lubiana metoda :)
UsuńDepiluję się kremem Veet.
OdpowiedzUsuńElektryczne depilatory sprawiają, że oczy wychodzą mi na wierzch, kremy są bezbolesne.
Pozdrawiam, j.
Zgadza sie, depilato to masakra, ale na szczescie ja uzywam golarki elektrycznej, to akurat nie boli ;)
UsuńPozdrowionka!
dobrze, że znalazłam Twój post, bo zamierzałam kupić nowy depilator ale chyba skuszę się na taką golarkę :)
OdpowiedzUsuńzapraszam http://dreamaboutvogue.blogspot.com/
Bardzo się cieszę :)
UsuńSzczerze polecam :)
fajnie, że się sprawdziła:)
OdpowiedzUsuńTak, jestem bardzo zadowolona :)
Usuńzapraszam, nowa notka ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo proszę o niereklamowanie się na moim blogu.
UsuńCieszę się natomiast z każdego komentarza.
Dziękuję :)
wolę zwykłe golarki, ewentualnie depilatory :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na rozdanie :)
Ja żałuję, że nie mogę używać depilatorów... ;)
UsuńJa nigdy nie używałam golarki elektrycznej ani depilatora. Od lat stosuję tylko maszynki.
OdpowiedzUsuńJa też przez długie lata stosowałam tylko maszynki. To zdecydowanie najpopularniejszy sposób ;)
Usuńja niestety nie moge takich rzeczy uzywac ze wzgl na wrastajace wloski :(
OdpowiedzUsuńOj szkoda... ale to jest golarka, nie depilator... mimo to wrastaja ci wloski?
UsuńU mnie aż tak szybko nie odrastają włoski i nie są zbyt widoczne więc starcza mi maszynka. Sięgam po nią raz na tydzień :) więc to nie jest takie kłopotliwe, ale warto wiedzieć, że golarka daje radę :)
OdpowiedzUsuńW sumie taka golarka goli jak maszynka, tylko golarka jest lagodniejsza dla skory. Ale wloski tak samo szybko odrastaja ;)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSpróbujcie sobie męskiej golarki https://www.oleole.pl/golarki.bhtml moja żona używa ze mną i zadowolona. Nie wiem w sumie jak działają te damskie ale z racji grubszego zarostu u panów podejrzewam, że te męskie mają znacznie większe możliwości. W przystępnej cenie całkiem można kupić.
OdpowiedzUsuńdo tej pory skutecznie działał na mnie domowy ipl, ale kurację musiałam przerwać ze względu na ciążę - zastanawiałam się nad zakupem golarki, ale już wiem, że nie ma się co zastanawiać tylko będzie to trafiony zakup:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń