Jeśli chodzi o zakupy kosmetyczne to za główny cel obrałam sobie bliższe poznanie oferty marki Organique. Uwielbiam wszelkie pachnące kosmetyki pod prysznic i zawsze muszę mieć w łazience ich sporą kolekcyjkę :)
- dwie pianki pod prysznic: grecką oraz mleczną. Jestem bardzo zaskoczona, jak wydajne są te pianki. Obawiałam się, że jedno opakowanie wystarczy na kilka użyć, a tu taka miła niespodzianka :)
- dwa żele z serii Aromatic Shower Gel, w wersji Marakuja & Limonka oraz Jabłko & Rabarbar
- cudownie pachnący żel Shower Jelly o zapachu Energizing
- delikatnny żel Bloom Essence
- cukrowy peeling do ciała o zapachu Marakuja & Limonka, który na szczęście nie zostawia tłustej powłoczki, a za to naprawdę świetnie wygładza i pielęgnuje skórę
W Sephorze udało mi się zdobyć dwa kosmetyki z jednej z moich ulubionych marek kosmetycznych-Pat&Rub, a mianowicie żel pod prysznic z serii otulającej oraz kawowy peeling do ust. I tym razem nie zawiodłam się na Pat&Rub :)
Żele pod prysznic tej marki są mi znane, natomiast peelingu do ust nigdy wcześniej nie miałam. Jest to przyjemny drobiazg, którego chętnie używam.
Uwielbiam wszystko, co poziomkowe i bardzo żałuję, że tak mało jest kosmetyków o tym aromacie. Od dawna chciałam sobie kupić poziomkową wazelinę do ust z Flosleku i na szczęście znalazłam ją w Rossmannie. Godzinami mogłabym sobie ją tak wąchać. A i działanie jest bardzo dobre. Swietnie sprawdza się u mnie także kultowy już balsam do ust Nuxe Reve de Miel, który kupiłam sobie w stacjonarnej aptece.
Kremowy cień do powiek Diorshow Fusion Mono w odcieniu 021 Etoile kupiłam jeszcze na lotnisku. Bardzo lubię ten cień, bo nadaje połtransparentny efekt, mało jest tu pigmentu, za to znajdują się w nim miliony drobinek, które wspaniale rozświetlają powiekę.
W mojej ulubionej aptece internetowej Słonik zaopatruję się zawsze w micele Biodermy, które są sprzedawane w dwupaku w bardzo korzystnej cenie, a także w ukochane pianki oraz żele do mycia twarzy z Pharmaceris.
W trakcie urlopu udało mi się spotkać w Katowicach z jedną z moich najukochańszuch blogerek - uroczą Czarną Ines. Podczas naszej zakupowej wyprawy zanalazłyśmy się w firmowym sklepie Phenome. Marka ta już od jakiegoś czasu mnie interesuje i na początek kupiłam sobie pumeksowy peeling do stóp Fresh Mint, o którym już marzyłam :) Peeling ma ciekawą konsystencję, niczym piasek. Delikatnie, ale jednocześnie skutecznie złuszcza i masuje stopy. Nie wyczuwam tu miętowych aromatów, raczej cytrynowo-ziołowe, na szczęście zapach nie jest bardzo mocny. Oprócz peelingu kupiłam jeszcze balsam do rąk z serii Pure Sugarcane. Fantastycznie nawilża i pielęgnuje i do tego bardzo ładnie pachnie :) Moje pierwsze spotkanie z marką Phenome sprawiło, że mam ochotę na więcej. Zamówienie ze sklepu internetowego jest już w drodze do mnie i z pewnością pokażę na blogu, na co jeszcze się skusiłam.
Udało mi się jeszcze w Sephorze kupić mój ulubiony krem do stóp marki AA z limitowanej serii.
Z polecenia najpiękniejszej pani stomatlogo, jaką znam, czyli Czarnej Ines, kupiłam sobie pasty do zębów Blanx: jedną klasyczną wybielającą, a drugą w wersji eko, bez fluoru :) Pasty są świetne i na pewno przy nich pozostanę.
Zakupy zaliczam do udanych, teraz nie pozostaje mi nic innego, jak tylko denkować, denkować, denkować... :)
Całuję Was mocno!
Ale cuda. Grecka pianka jest super :)
OdpowiedzUsuńTak, te pianki są świetne :)
Usuńsame cudowności!
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze się sprawdzają :)
Usuńale sporo tego;)
OdpowiedzUsuńNazbierało się trochę :)
UsuńSame wspaniałości :-) Dzięki Tobie odkryłam aptekę Słonik, dziękuję Ci :-)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, Kochana :) Apteka słonik jest świetna i obsługa jest niezwykle pomocna i uprzejma.
UsuńNo kochana widzę, że zakupy udane no i spotkanie z Ines:) super! Daj znać jak sprawują się żele Organique bo jeszcze ich nie miałam!:)
OdpowiedzUsuńSpotkanie z Ines było cudowne i nigdy nie zapomnę tego dnia :)
UsuńŻele sprawują się świetnie, a najlepiej te Shower Jelly w ciemnych butelkach - zdecydowany faworyt! :)
Poszalałaś z zakupami :) Miałam tylko tą pastę BlanX, ale nie pamiętam jak się sprawdziła :P
OdpowiedzUsuńTrochę się tego nazbierało, ale tak rzadko jestem w Polsce, że zawsze zaopatruję się hurtowo ;)
UsuńWidzę, że i Ty dałaś się ponieść zakupom w Organique:) Ja tam ich wielbię i wykupiłabym pół sklepu, albo i cały:) A co do tych pianek do mycia to też myślałam, że właśnie będą tylko na kilka użyć, ale są wydajne jak diabli, jedna grecka, ale ta mniejsza starczyła mi na ponad miesiąc używania! :)
OdpowiedzUsuńDałam się ponieść, Kochana :) Tyle się napatrzyłam na blogach, również na twoim. W końcu była okazja i teraz mam kilka cudenek :) Pianki są bardzo fajne, najbardziej lubię mleczną :)
UsuńO niedobra kusicielka. :) W tym miesiącu mam spore zapasy więc zakupy w Organique i inne odeszły na dalszy plan, ale nie omieszkam tego nadrobić. Pasta Blanx to też moja ulubiona pasta do zębów. :) Zgadzam się z Tobą że Ines to najpiękniejsza pani stomatolog na świecie i ma najlepsze serce. :)
OdpowiedzUsuńNasza kochana Ines :)
UsuńAch, Kochana, w końcu jesteś! Już tęskniłam za Twoimi odwiedzinami i wpisami na blogasku :)
OdpowiedzUsuńZakupy cudowne, z Organique dawno niczego nie stosowałam, jakieś nieporozumienie! :) te pachnące kosmetyki wyglądają przecudownie, aż zapragnęłam :)
Poziomkową wazelinkę znam, zużyłam już drugie jej opakowanie i przy okazji zakupów, zaopatrzę się pewnie w kolejne - jest bardzo wydajna i świetnie sprawdza się na moich ustach, zarówno latem jak i zimą ;)
Kosmetyki Phenome są mi zupełnie nie znane, zarówno jak Blanx, muszę to zmienić :)
Biodermowe micele także należą do moich ulubieńców, obecnie stosuje inny, ale Bioderma czeka w zapasach :)
Pokaż cień Diorka na oku, mocno mnie nim zainteresowałaś, no i czekam na pokaz zamówienie z Phenome :) Fajnie że udało Ci się spotkać z Ines - jest bardzo miłą i uroczą osobą, choć " znam " ją jedynie wirtualnie, bardzo lubię ;)
Buziaczki i uściski Kochana :)
Tatianko kochana, teraz Organique ma nawet sklep internetowy, więc może skusisz się na cos :)
UsuńOczywiście z chęcią pochwalę się zamówienie z Phenome, nie no tylko dotrze ;)
Diorka także pokażę :)
Całuję cię mocno!
Wiem Kochana, że mają sklep i nie omieszkam skorzystać, ale na razie kompletnie niczego nie potrzebuję - co za nieszczęście! :) Zapasy opróżniam, zaczęły mnie przerastać :)
UsuńPokaż Diorka koniecznie :)
Buziaczki i uściski Justynko :)
ale dobroci Ci wpadło w ręce :0
OdpowiedzUsuńMiłego testowania życzę ;)
Dziękuję bardzo :)
UsuńSwietne zakupy. Zazdroszcze Organique.
OdpowiedzUsuńSłyszałam niedawno, że w UK ktoś prowadzi dystrybucję Organique :)
UsuńIle wspaniałości :) Dużo dobrego słyszałam o tej paście do zębów a nie miałam jej jeszcze :)
OdpowiedzUsuńPasta jest fajna, udąło mi się ją kupić w Hebe w promocji
UsuńUiiii kochana! Ale wspanialosci <3 zaszalalas :) super produkty, chetnie je przygarne :D hihi
OdpowiedzUsuńBuziaki i milego wieczorku
Dziękuję Kochana :)
UsuńTobie także dobrej nocki i słonecznej niedzieli!
Ok :) Kupię te pianki Organique :)
OdpowiedzUsuńDaj znać, czy się u ciebie sprawdzą :)
Usuńuła to teraz czekam na recenzje ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że o produktach myjących Organique napiszę osobny post :-)
UsuńJa równiez chciałabym spróbować czegoś od Organique, ale niestety nie ma mowy, że dostanę coś u siebie w mieście, więc nawet jak jestem w Polsce to nic z tego :/ Tak samo z Pat&Rub :( zazdroszczę zakupów, świetne!
OdpowiedzUsuńMonisiu Organique oraz Pat&Rub mają świetne sklepy internetowe. Ja głównie tam się zaopatruję :-)
UsuńZ Organique tez mam ochotę poznać jakąś piankę:) zakupy rewelka
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe są te pianki, właśnie ze względu na lekką puszystą konsystencję. Taka odmiana oo tradycyjnych żelach :-)
UsuńBardzo fajne zakupy, będzie co testować :) czekam teraz na recenzje ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno będą :-)
UsuńKochana, to były przemiłe chwile ! cieszę się, że miałyśmy okazję się poznać :) pokaż jeszcze swoje cudne torebunie :):*
OdpowiedzUsuńTo był niezapomniany dzien Aguś! Mam nadzieję na powtórkę :-)
UsuńPoszalałaś ! Świetne zakupy, a tę pastę uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńZ zakupów jestem zadowolona, ale już tworzę listę następnych chciejstw ;-)
UsuńAle super! Zaszalałaś w Polsce na urlopie! Super zakupy! :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam! :)
Zawsze jak jestem w Polsce, to robię zapasy na długie miesiące ;-)
UsuńPozdrawiam!
Same wspaniałości Justyś ...widzę napad na Organique i widzę także, że mamy podobny gust zapachowy - bo i mnie najbardziej podobają się właśnie grecka i mleczna pianka :) Zaintrygowałaś mnie tą pastą do zębów...jeszcze z polecenia "naszej" znajomej stomatolog ..muszę wypróbować koniecznie :)
OdpowiedzUsuńCieszę się Gosiu, że mamy podobne upodobania :-)
UsuńPasty są fajne, Ines wie, co dobre :-)
wszystko bym Ci zabrała:D
OdpowiedzUsuńCzęścią się podzielę, ale wszystkiego nie oddam ;-)
UsuńWspaniałe nowości:) Jest wśród nich kilku moich ulubieńców (micel Biodermy, balsam Nuxe, wazelinka z Flosleku), a pozostałe produkty, również chętnie bym wypróbowała:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mamy podobnych ulubieńców :-)
UsuńPiękne zakupy Justyna! :)
OdpowiedzUsuńPhenome bardzo lubię i z chęcią poznaję ich ofertę. PAT&RUB też jest stale obecne w mojej łazience. Organique powoli poznaję i wiem, że bardzo się polubimy :)
Miałaś może coś z Phenome, co się nie sprawdziło? Ja już tworzę listę kolejnych zakupów ;-)
UsuńFajnie, że spodobało ci się Organique. A P&R to już w ogóle jedna z moich ukochanych marek :-)
Z Phenome uwielbiam krem nawilżający Luscious, peeling enzymatyczny do twarzy, maskę do włosów Regenerating, scrub do dłoni In-A-Minute, masło do ciała w wersji migdałowej i rozgrzewającej, serum antycellulitowe, serum do twarzy Quenching, olejek nawilżający do twarzy Replenishing, także jest tego trochę! :)
UsuńNie doczytała, a chodziło Ci o produkty, które się nie sprawdziły :D Otóż nie polubiłam się z kremem do rąk z serii migdałowej, peelingiem do twarzy Multi-Active z uwagi na to, że był zbyt ostry dla moich naczynek, więc może dla Ciebie byłby ok :) Maska Wrinkle-Resist była z kolei za słaba pod względem nawilżania, więc dodawałam do niej olejek.
UsuńW razie pytań pisz śmiało :)
Ok Kochana, dziękuję za odpowiedź! Zastanawiałam się nad maseczką Multi-Active, ale ja też muszę być ostrożna ze względu na naczynka, więc pewnie dam sobie spokój. Do mnie dziś dotarła przesyłka z dalszymi kosmetykami Phenome, już się nie mogę doczekać pierwszego użycia :-)
UsuńChciałabym kupić jakieś masło do ciała, ale ważne jest dla mnie, aby możliwie neutralnie pachniało. Znasz jakieś? :-)
Z Phenome znam dwa: migdałowe o łagodnym zapachu i rozgrzewające o mocniejszym zapachu mandarynki. Nie wiem jak pachnie różna wersja.
UsuńWidzę, że Phenome nieźle Cię wciągnęło :D
Oj bardzo :-) Ciekawa jestem, jak spiszą się te nówki, które dziś dostałam ;-)
UsuńA znasz szampony może? :-)
Szamponów nie znam w ogóle, także nie pomogę :)
UsuńO patrz, to z tą pianką mnie zaskoczyłaś. Bo strasznie mam ochotę spróbować tej formuły, ale pierwsze skojarzenie to właśnie mała wydajność. Cieszę się, że jednak niekoniecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo chcę też ten peeling do ust P&R. Wydaje mi się, że to trochę taki gadżet, ale skoro bez tego gadżetu nie robię peelingu wcale (a przydałby się), a z nim zacznę, no to już jest wartość dodana.
No i pasta Blanx mi jeszcze weszła na wishlistę. Używam Sensodyne, ale jeśli tą poleca profesjonalista to ja chętnie ją sprawdzę :)
Wiesz Kasiu, jak pierwszy raz przeczytałam o tych piankach, to miałam to samo skojarzenie. Zupełnie niesłusznie, bo te pianki są niezwykle wydajne, wystarczy niewielka ilość :-)
UsuńDługo się ociagałam z tym peelingiem P&R, bo to właśnie gadżet, ale bardzo fajny za to i wiem, że to nie ostatnie opakowanie.
Podobnie jak ty ja także używałam Sensodyne, wiele lat byłam jej wierna. Zachciało mi się jednak spróbować czegoś nowego i Aga zachęciła mnie do Blanx :-)
te pianki Organique wygladaja niesamowicie!!
OdpowiedzUsuństraszna mam ochote wyprobowac produkty Organique iPat&Rub, ale jak jestem w PL to jakos mi zawsze z nimi nie po drodze...
Justynko musisz się w końcu zebrać, jak będziesz w Polsce :-)
UsuńSame wspaniałości :) Na te pianki pod prysznic Organique sama muszę się skusić :)
OdpowiedzUsuńSkuś się koniecznie Kochana :-)
Usuńmam wielką chęć na te pianki z Organique
OdpowiedzUsuńWarto wypróbować Żanetko, bo to jednak zupełnie coś innego, niż żele :-)
UsuńSame cuda! Organique bym Ci podebrała, choć mam ich troszkę w zapasach, to one i tak mnie zawsze przyciągają, wołają i łapkami machają :D hihi Z Phenome też skusiłam się niedawno na ten pumeks do stóp, ale jeszcze czeka na swą kolej. A jak byłam w PL, to też obowiązkowo zapas Biodermy zrobiłam :D
OdpowiedzUsuńNie sposób nie skusić się na Organique, nawet ja ma się spory zapas to i tak chce się więcej i więcej ;-)
UsuńCiekawe, czy pumeks przypadnie ci do gustu :-)
Zakupów w Organique najbardziej zazdroszczę, te pianki do mycia mnie bardzo ciekawią:)
OdpowiedzUsuńPianki są bardzo ciekawe, warto wypróbować :-)
UsuńSame smakołyki tutaj widzę :) Kilka kosmetyków z Twojej gromadki mam aktualnie u siebie, m.in. pumeks Phenome, balsam Reve de Miel i peeling do ust P&R, pozostałe zakupy chętnie bym Ci podkradła ;)
OdpowiedzUsuńA ja bym się z tobą chętnie podzieliła :-)
UsuńPamiętam twój wpis o peelingu do ust :-)
dobrze dopingowałyśmy naszych mistrzów! :) piękny mecz i ogromna ilość emocji :)
OdpowiedzUsuńtyle kosmetyków, a ja żadnego nie miałam, aż dziwne :)
Tak mi przykro, że meczu nie widziałam... Ale się dziś ucieszyłam, jak przeczytałam wiadomości :-)
UsuńKochana, może kiedyś coś ci wpadnie do kosmetyczki z tego zbioru :-)
grecka pianka jest fenomenalna! <3
OdpowiedzUsuńWidzę tu mnóstwo fanów Organiqueowych pianek :-)
Usuńwow widze ,że na bogato :D
OdpowiedzUsuńIlościowo jest tego trochę, ale to są zapasy na kilka miesięcy ;-)
UsuńKochana to zes zaszala pięknie naprawde :) rewelacyjne zakupy czekam na recenzje mam nadzieje ze czymś mnie skulisz :) Justynko przekochana dziękuje Ci serdecznie za cudowne gabeczki z Ebelin jestes wielka ;)
OdpowiedzUsuńMonisiu na pewno napiszę więcej o tych specyfikach pod prysznic z Organique :-)
UsuńCieszę się, że gąbeczki dobrze się spisują :-)
Daj znać Kochana, jak już się zużyją :-)
O mamo! Dziewczyno, ale zaszalałaś!
OdpowiedzUsuńBardzo dużą część tych cudów chętnie sama bym przygarnęła. Chętnie poczytam, jak się spisują. :-)
To zapasy na kilka miesięcy, więc chyba jestem rozgrzeszona :-)
UsuńSpory arsenał, miłego zużywania :)
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana :-)
UsuńBardzo ładne zakupy! Kosmetyki Phenome i Organique chętnie bym Ci podkradła. Mam słabość do obydwóch firm :)
OdpowiedzUsuńJa również mam już słabość do tych marek :-)
UsuńWow, poszalałaś... to teraz czekamy na recenzje.
OdpowiedzUsuńNa pewno napiszę, zwłaszcza o Organiqueach :-)
UsuńNO NIEZŁE ZAPASY :D uwielbiam blanxa, dobry jest tez ten na osady, pięknie oczyszcza zęby. Zainteresował mnie ten fizjologiczny płyn myjący i pumeksowy peeling, do wypróbowania :) tzn. szczerze zainteresowało mnie wszystko, ale nauczyłam się szybko wybierać co mi potrzebne, a co będzie setnym kosmetykiem w szafce :D
OdpowiedzUsuńBardzo rozsądne podejście :-) Kochana pumeks jest bardzo przyjemny, płyn fizjologiczny Pharmaceris także mogę polecić, jeśli nie przeszkadza ci to, że on się nie pieni :-)
UsuńWow,ale zakupy,czekam na recenzje :) same perełki :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZakupy udane, aczkolwiek nie jakieś gigantyczne :-)
Usuńsame cudne wspaniałości:D
OdpowiedzUsuńorganique ♥♥♥
:*:*:*
Organique jest fajne, ale Phenome interesuje mnie chyba jeszcze bardziej ;-)
UsuńOjojoj ależ tu cudowności :D Pastę do zębów Blanx używałam przed własnym ślubem i byłam z niej bardzo ale to bardzo zadowolona. Miłego używania . Pozdrówka.
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana :-) Używasz dalej jeszcze Blanx, czy odstawiłaś?
UsuńPozdrawiam :-)
Kuszą mnie te pianki niemożliwie :D
OdpowiedzUsuńFajne są, szczególnie ta leciutka i puszysta konsystencja :-)
Usuńposzalalas laska! ja tez duzo w pl kupuje ale Ciebie nie przebije :) nast razem bede sie czaila na phenome:) organique tez uwielbiam. mam ich glinke i mydlo nori :)
OdpowiedzUsuńWypróbuj koniecznie Phenome :-) Kochana nie jest tego aż tak dużo znowu, zapasy na kilka miesięcy :-)
UsuńBuziaki!
Sporo tego :)
OdpowiedzUsuńZapasy na kolejne miesiące ;-)
UsuńJa też tak czasem robie :D
UsuńPraktyczne podejście :-)
UsuńSame perełki:)
OdpowiedzUsuńA dziękuję :-) Zadowolona jestem z tych perełek :-)
UsuńKochana widzę, że wizyta w kraju obfitowała w same cuda i przede wszystkim nasze marki :) Piękne łupy :)
OdpowiedzUsuń