Chciałabym wam dziś zaprezentować moje benefitowe szaleństwo ostatniego tygodnia.
Wszystko zaczęło się dosyć niewinnie. Wybrałam sie do Douglasa po drugą już z kolei mascarę They're Real Benefitu (w Austrii niestety nie ma Sephory, Benefit jest dostępny w wybranych Douglasach).
Wczesniej wyprobowalam mnostwo tuszow w poszukiwaniu tego idealnego, ktory bedzie w stanie choc troiche podkrecic moje prosciutkie rzesy. Uzywalam tuszy ze wszystkich mozliwych polek, od Diora, poprzez Lancoma, Maxa factora, Loreala itp... Az wreszcie trafilam na ten. I juz nie chce zadnego innego :)
Nie dosyc, ze radzi sobie z moimi opornymi rzesami, to jeszcze jest bardzo trwaly, swietnie trzyma sie od 6 rano do 22 wieczoram :) Dlatego jest to dla mnie bardzo udana inwestycja, nawet jesli ten tusz kosztuje 24 Euro. Mnie wystarczyl na 4,5 miesiaca, a maluje sie nim codziennie!
Wlasciwie zadne inne zakupy nie były zaplanowane.... Ale...
Na stoisku Benefit dostrzegłam soczyście kolorowe błyszczyki. Mnie szczególnie urzekł zwłaszcza jeden, w kolorze Poutrageus!, pięknym nasyconym koralu (zdjecia niestety nie oddaja prawdziwego urioku twgo blyszczyka). No i przepadłam ;-)
Poprostu nie mogłam go nie kupić, z takim kolorem (koralem) się jeszcze nie spotkałam.
Błyszczyk ma bardzo fajną, nieklejącą się konsystencję. Pachnie/smakuję lekko owocowo, ale nie nachalnie. Nadaje delikatny kolor i dyskretny pomysł, jednocześnie nawilżając i zmiękczając usta. Już wiem, że znalazłam swój KWC wśród błyszczyków.
Pani sprzedawczyni zaraz dostrzegła moja fascynacje stoiskiem Benefitu, i nie omieszkała nie zaprezentować mi całej serii benefitowych nowości.
Zainteresował mnie szczególnie jeszcze jeden produkt, a mianowicie korektor Fake Up. Jednak nie kupiłam go odrazu. Postanowiłam troche pobuszować w waszych blogach i poszukać recenzji na temat owego korektora. Po utwierdzeniu się w słuszności mojej decyzji o kupnie wybrałam się kolejnego dnia do Douglasa i stałam sie posiadaczką odcieniu Medium :-)
.
Moje wrażenia? Bardzo pozytywne! Korektor nie ma jakiegoś bardzo mocnego krycia, bardzo naturalnie rozświetla skórę pod oczami i wyrównuje jej odcień. Przy tym skóra pozostaje doskonale nawilżona, nie ma mowy o wysuszeniu! Jest to dla mnie przyjemna odmiana po moich próbach z korektorem YSL, który niestety wysuszał delikatną skórę.
Dzieki dziewczyny za rekomendacje! :)
Oprocz korektora kupilam sobie jeszcze paletke do brwi, ktora tez nie dawala mi spokoju od dluzszego czasu. Paletka jest dostepna w 3 odcieniach, ja zdecydowalam sie na odcien medium.
Sklada sie z wosku oraz z cienia. Dodatkowo wyposazona jest w dwa mini pedzelki oraz w pecsetke
Ja do tej pory uzywalam jedynie kredki do brwi, ale taka paletka jest nieporownywalnie lepsza :) Daje piekny efekt wyrazistych rzes, ktore nie wygladaja sztucznie.
Poprostu piekna oprawa dla oczu :)
Powiem wam, ze jestem zachwycona tymi kosmetykami. Wszystkie sa bardzo trwale, maja swietna konsystencje, fantastycznie spelniaja swoje zadania :)
Owszem, nie naleza do najtanszych, ale mysle ze w tym wypadku inwestycja jest oplaclana i moje nowe kosmetyki posluza mi jeszcze dlugi czas!
Ciekawa jestem, czy znacie ktorys z zaprezentowanych przeze mnie produktow? Albo moze ich odpowiedniki z innych firm?
Jakie jest wasze zdanie na ich temat?
Milego wieczoru i dobrej nocki!
rzeczywiście zaszalałaś :) typowa kobieta, poszła po tusz a wróciła z połową stoiska :) pokaż tusz na rzęsach a błyszczyk na ustach :)
OdpowiedzUsuńI wyłącz proszę weryfikację obrazkową przy dodawaniu komentarzy :)
UsuńOK, czy mogłabyś mi powiedzieć, jak tę weryfikację wyłączyć? Jako nowicjuszka nie do końca jeszcze rozgryzłam jeszcze ten program ;-)
UsuńJuz wylaczylam, nawet nie wiedzialam o istnieniu tej weryfikacji przy komentowaniu. Dzieki za sugestie! :)
Usuńwiększość osób początkujących o tym nie wie- ja też nie wiedziałam :)
UsuńMyślę, że w ulepszaniu bloga może Ci pomóc ten blog:
http://www.wymien-sie.blogspot.co.uk/
Jest sporo instrukcji co jak zrobić krok po kroku :)
Super, wielkie dzieki! :)
Usuńok, ekspertem nie jestem ale moja rada: większa czcionka, z moim krecim wzrokiem ja nie mogę posta przeczytac ;)
OdpowiedzUsuńDziekuje ci bardzo za rade, jeste bardzo wdzieczna za uwagi i sugestie :) Powiekszylam trzcionke, mam nadzieje, ze teraz bedzie OK :)
Usuńsmakołyki! paletkę do brwi uwielbiam! korektor Fake Up uwielbiam! z They're Real się akurat nie polubiłam ;) a na błyszczol z nowej kolekcji czekam :D
OdpowiedzUsuńnapewno bedziesz zadowolona z blyszczyka, kolory sa przecudowne :)
Usuńmam nadzieje :D
UsuńDaj znać, na jaki kolor się skusiłaś :-)
UsuńBłyszczyk wygląda świetnie ♥
OdpowiedzUsuńte blyszczyki sa grzechu warte :)
UsuńJak ja Ci zazdroszczę, u mnie w mieście nawet nie mam porządnej drogerii ;(
OdpowiedzUsuńA skad jestes?
UsuńEwentualnie zostaja jeszcze sklepy internetowe :)
Zazdroszczę Ci tych zakupów. Poluję na produkty Benefitu, ale mnie nieco cena przeraża :P Przy okazji zapraszam na moje rozdanie. Do wygrania kosmetyki oraz pokrowiec na laptopa :)
OdpowiedzUsuńZgadza się, ceny są wysokie, ale te kosmetyki są naprawdę wydajne :-)
UsuńSame fajne perełki tam nakupiłaś :D
OdpowiedzUsuńTak, teraz do końca maja robię sobie szlaban na zakupy ;-)
Usuńładne opakowania mają te kosmetyki:) tusz ma super szczoteczke
OdpowiedzUsuńZgadza się, opakowania są niezwykle efektowne :-)
UsuńZnasz ten tusz?
niestety nie, pierwszy raz u Ciebie widziałam:)
UsuńJsk będziesz miała okazję, to wypróbuj koniecznie :-)
UsuńOJ KUSISZ MNIE TYM TUSZEM JUSTYNKA
OdpowiedzUsuńTen tusz jest tego wart ;-)
UsuńDla mnie najlepszy, lepszy niż Dior, Lancome itp.
poka poka na zdjeciach jak tusz ;>
OdpowiedzUsuńPokażę, pokażę :-) w okolicach weekendu bedę miała przyzwoity aparat, to zrobię zdjęcia :-)
Usuńsame perelki kupilas! szczegolnie podoba mi sie blyszczyk oraz tusz do rzes ;)
OdpowiedzUsuńprzynam sie, ze Benefit u mnie latwo dostepny ale posiadam tylko blyszczyk, do tego miniaturke ;) chyba czas nadrobic braki!
bede zagladac. sama wczoraj zaczelam pisac bloga wiec jak masz ochote to zapraszam do siebie rowniez na haule ;)
pozdrawiam!
OK:-) chetnie dodam cie do obserwowanych :-) powodzenia w pisaniu, ja sama pisze dopiero od kilku dni ;-)
UsuńRowniez powodzenia ;)
UsuńA co do tuszu to u mnie w uk jest jego miniaturka gratis w jakims magazynie... Ale nie kupilam. chyba jutro po niego pobiegne!
OdpowiedzUsuńWarto tem tusz wypróbować, bo zdania na jego temat są podzielone.
UsuńMnie Benefit jeszcze nie zawiódł :-)
uzywalam kiedys mascary BadGal. zuzylam ze 4 miniaturki - rowniez byl dodatkiem do magazynu. i mialam mieszane uczucia, na zmiane bylam nim zachwycona i rozczarowana ;)
UsuńDlatego fajnie jest mieć taką miniaturkę, zeby pozniej nie musiec kupowac kota w worku :-)
Usuńjeśli chodzi o mascarę they're real to skutecznie zniechęciły mnie zdjęcia w Internecie ale może to ja nie znam się na obecnej modzi. Z Benefitu mam tylko sugar bomb i wielbię.
OdpowiedzUsuńDobór maskary to bardzo indywidualna sprawa, wszystko zależy, jakie ma się rzęsy. Ja osobiście nie znalazlam dla siebie lepszej. Sugar bomb jeszcze nie znam, ale pomalu odkrywam benefitowski światek :-)
UsuńPozdrawiam :-)
Także ta maskara zyskała moje uznanie, ale nadal w przypadku bynajmniej moich rzęsiw nic nie sprawdza się lepiej niż Diorshow Extase - rewelacja, gdy będziesz miała okazję polecać wypróbować.. ;) Zaś FakeUp chętnie bym wypróbowała..
OdpowiedzUsuńZ Diorshow znam tylko Iconic. Była moim ulubieńcem, do czasu gdy odkryłam Benefit :-)
UsuńJak tylko będę miała możliwość, to chętnie wypróbuję Extase. Czy ta maskara podkręca trochę rzęsy?
Co do FakeUp to naprawdę rewelacja :-)
Przymierzam sie juz długi zcas do Extase'owego posta, postaram się pokazać jaki daje efekt... Bo jest na prawdę rewelacyjny..
UsuńMyślę, że nieco je podkręca... ;)
Super, to czekam na posta :-)
Usuńzainteresowała mnie paletka do brwi; nigdy nie miałam takiej, zazwyczaj podkreślam swoje kredką i efekt mnie zadowala:)
OdpowiedzUsuńżyczę powodzenia w blogowaniu i pozdrawiam:)
Ivonko, ja do tej pory też używałam tylko kredki. Tą paletkę podpatrzyłam na którymś z blogów i postanowiłam wypróbować. No i opłacało się :-) Pozdrawiam!
Usuńja tez uwielbiam maskare they real, co do blyszczyka i korektora to zazdroszcze, ale tez sie do nich lasze :P jak narazie z nowej kolekcji nabylam jeden cien w kremie i czeka ciagle az w koncu do niego siegne:P
OdpowiedzUsuńJa jestem bardzo ciekawa tych cieni w kremie :-)
UsuńDaj prosze koniecznie znac, jak sie cienie spisują! :-)