Kochani!
Niedawno pokazałam Wam moje kosmetyki do pielęgnacji włosia, dziś kilka słów o stylizacji.
Stylizacja to dla mnie temat - rzeka - ciągle szukam czegoś, co nada moim cienkim włosóm objętości, jednocześnie ich nie obciązając i nie przyspieszając przetłuszczania. Może kiedyś uda mi się trafić na takie cudo? :)
W chwili obecnej stosuję te oto produkty do układania włosów:
Podstawą w stylizacji moich cienkich włosów są lekkie mgiełki. Nie nadają się może do utrwalenia bardzo wymyślnej fryzury, ale nadają włosom namiastkę objętości i nie obciążają zbytnio włosia. Nie znalazłam lepszych w tej kategorii, aniżeli spray Thickening od Bumble&Bumble oraz mgiełka do cienkich włosów marki Phyto, którą dostałam w sierpniu od kochanej Czarnej Ines :)
Dla mocniejszego utrwalenia stosuję pianki do stylizacji:
Pianka L'oreal Professionnel Tecni Art Volume Lift. Nakłada się ją u nasady włosów. Pierwsze wrażenia były wspaniałe - pianka zapowiadała się na KWC. Niestety zauważyłam, że po jej zastosowaniu wyczesywałam coraz więcej włosówna grzebieniu - przynajmniej mam takie wrażenie,że ta pianka była winowajcą. Za jakiś czas dam jej ponownie szansę, bo działa naprawdę świetnie.
Kolejna pianka Tecni Art - Full Volume. Stosuję ją na długości. Poprawnie utrwala fryzurę, nie robi WOW efektu, ale jest jedną z lepszych pianek, jakie miałam okazję stosować.
Dosyć często zdaża mi się używać lokówki. Wszakże loki stwarzają wrażenie objętości :)
Aby zapewnić ochronę przed wysoką temperaturą, sięgam dodatkowo po specjalne spreje przeznaczone to tego celu.
Jakiś czas temu dostałam spray marki Matrix. Wszystko byłoby OK,
gdyby nie fakt, że spray ten niemiłosiernie plącze włosy! Po jego
zastosowaniu nie byłam w stanie oddzieląć pasemek włosów, dlatego
odstawiłam go bez żalu.
Udało mi się na szczęście znaleźć coś, co sprawdza się zdecydowanie lepiej. Jest do spray fryzjerskiej marki Professional Sebastian. Jest lekki, nie plącze włosów, a do tego pięknie pachnie :)
Na koniec pozostawiam sobie lakier do włosów.
Obecnie posiadam dwa - drogeryjny Elnett oraz profesjonalny i nieco droższy Infinium, obydwa marki L'oreal. I powiem Was zupełnie szczerze, że Elnett (koniecznie ten z różową obwódką) jest moim najlepszym lakierem, jaki miałam. Przebija nawet Infinium :) A do tego jest dosyć tani. Lakier ten pozostanie ze mną na dłużej :)
Bardzo ciekawi mnie, czy znacie któryś z tych kosmetyków. A jeśli tak, to jak się u Was sprawdził?
Życzę Wam przytulnego niedzielnego popołudnia!
sporo tego:)
OdpowiedzUsuń__________________________________________
fashion stylizacja w najbardziej hot kolorach
http://WWW.JUSTYNAPOLSKA.BLOGSPOT.COM
Nie aż tak bardzo ;-)
UsuńJejku, troszkę tego jest :-) Bardzo rzadko stylizuję włosy, jedyne czego używam to produktów termoochronnych kiedy prostuję swoje włoski, lakieru używam sporadycznie, ale jeśli już to jest to Elnett :-)
OdpowiedzUsuńElnett rządzi :-) :-) Dobrze ci, że musisz stylizować włosów :-)
UsuńDla mnie odległy temat, nie używam w ogóle kosmetyków do stylizacji włosów ;))
OdpowiedzUsuńTylko pozazdrościć :-)
Usuńbardzo fajne masz produkty tutaj:) moja stylizacja w sumie ogranicza się do użycia lokówko-suszarki:D
OdpowiedzUsuńI nie używasz zupełnie niczego, żadnej pianki? :-)
UsuńAktualnie nie, choc zdarzało się;)
UsuńMam ten sam problem- cienkie włosy, które łatwo obciażyć. Zero objętości. Jednak u mnie do tej pory żaden produkt taki typowo do stylizacji takich włosów się nie sprawdził .Objętość udaje mi się uzyskać jedynie poprzez związanie w warkocz lub dość ciasny koczek niedosuszonych, lekko wilgotnych włosów na kilka godzin + podpinanie spinkami- żabkami. Efekt ładny, choć oczywiście nie tak trwały, jakbym sobie tego życzyła ;)
OdpowiedzUsuńJa niestety bez spreju bądź pianki nie poradziłabym sobie z włosami. Kiedyś stosowałam papiloty na lekko wilgotne włosy, ale to także nie było to... ;-)
UsuńNa prawdę dużo produktów do stylizacji : ) Oooo widocznie ten spray był nie dobry ; ( Co do innych produktów jestem mile zaskoczona : ) Jednak jakimś sposobem z cienkich włosów zrobiły mi się grubsze i to owiele , nie stosowałam jako takowych produktów tylko jedynie pryskałam i myłam włosy niekiedy w pokrzywie może i to dało taki rezultat , bo po jakiś 6 miesiącach zauważyłam efekt : ) Może też wypróbuj : )
OdpowiedzUsuńhttp://spelniaj-swoje-marzenia.blogspot.com/
Dzięki za radę, dobrze wiedzieć! :-) W jakiej formie miałaś tą pokrzywę? Kupowałaś herbatę?
UsuńDo stylizacji włosów używam czasem lakieru z Weeli:)
OdpowiedzUsuńWella ma fajne produkty :-)
UsuńSporo tego,ja w żaden sposób nie stylizuję swoich włosów :) Są proste i odporne na kręcenie niestety :(
OdpowiedzUsuńU mnie to jeszcze tylko lokówka jest w stanie dać jakiś efekt ;-)
UsuńAle i tak zazdroszczę ci, że możesz obejść się bez produktów do stylizacji :-)
Ogrom produktow do stylizacji, ja mam z 4 i tak czy siak rzadko uzywam.
OdpowiedzUsuńNiby sporo tego mam, ale nie używam wszystkiego na raz ;-)
UsuńTy masz piękne grube gęste włosy, więc nie potrzebujesz takich wspomagaczy :-)
czy ja wiem czy grube, 1/3 wlosow jest duuuzo krotsza wiec duzo na gowie nie zostalo>P
UsuńUwielbiam lakier do włosów od Loreala Elnett ;)
OdpowiedzUsuńJest po prostu najlepszy :-)
UsuńJa obecnie nie stosuję żadnych produktów do stylizacji, nawet lakier mi się skończył i nie kupuje nowego, za to odżywek i innych kosmetyków do pielęgnacji mam aż za dużo. ;)
OdpowiedzUsuńTylko pozazdrościć, że możesz się obejść bez tuch wszystkich lakierów i sprejów. A pielęgnacji nigdy za dużo :-)
UsuńBardzo lubię lakiery loreala :D
OdpowiedzUsuńSą świetne :-)
UsuńSporo tego :) Ja nie stylizuję włosów :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, że nie musisz :-)
UsuńBardzo fajne i ciekawe produkty uzywasz :)
OdpowiedzUsuńJa tez sporo ma bo do krótkich wloow to duzo rtóznych mazidel potrzebuje :D
Buziaki :******
No tak, krótkie włosy także wymagają układania. Ciekawa jestem, czego używasz :-)
UsuńBuziaki Kochana!
Stosowałam kiedyś taką mgiełkę z Joanny, ale zaprzestałam bo nie przynosiła żadnych efektów poza efektem przetłuszczonych włosów :( Dobrze wiedzieć, że ten ostatni lakier jest efektowny, bo muszę kupić jakiś nowy :) Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńMiałam mgiełkę z Joanny, wiele wiele lat temu ;-)
UsuńLakier Elnett jest fajny, koniecznie ten z różową obwódką :-)
Pozdrawiam!
Jak zwykle nie znam żadnego z tych kosmetyków ;/
OdpowiedzUsuńNa rynku jest tyle kosmetyków tego typu... ;-) Ja także jeszcze bardzo wiele nie miałam, mimo, że prawie za każdym razem kupuję inny produkt ;-)
UsuńSporo tego :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam <3
Niby sporo, ale oczywiście nie używam wszystkiego na raz ;-)
UsuńCiekawe gadżety posiadasz Justyś :) Ja należę do szczęśliwców/nieszczęśników którzy nic nie umieją z włosami zrobić - i po prostu same schną i już - w kitkę i po sprawie hehe :)) reasumując - nie mam, bo nie używam :)
OdpowiedzUsuńGosiu skoro nie musisz niczego robić, to jesteś szczęściarą :-)
UsuńJa jak nie spryskam choćby lekkim sprejem, to mam tak śliskie włosy, że nawet gumsko z kucyka mi się ześlizga
Lakier infinium to mój ulubieniec zdecydowanie <3 muszę wypróbować piankę volume lift, bo u mnie z VOLUME jest zawsze problem ;/ jak tam paczka z riska? dostałaś już? Widziałam na insta, że miałaś jakieś przygody :(
OdpowiedzUsuńKochana, Infinium jest dosyć słabym lakierem, nieprawdaż? Czy tylko u mnie taki się wydaje?
UsuńZ Riskiem to dopiero przygoda ;-) Wreszcie dotarła paczka po moich mailach i telefonach. I okazało się, że nie spakowali jednej rzeczy, za którą oczywiście zapłaciłam ;-) Teraz czekam na zwrot pieniędzy za tę rzecz ;-) Bardzo żałuję, ale następnym razem zamówię nie bezpośrednio przez riska, lecz przez showroom ;-)
Buziaki!
Dużo masz tych kosmetyków do stylizacji :) Znam tylko lakier Elnett bo sama go posiadam, ale użyłam chyba tylko ze dwa razy, kiedy kręciłam loki na specjalną okazję. Na co dzień nie używam żadnych kosmetyków do stylizacji w formie pianek, sprayi czy lakierów, włosy prawie do pasa nie wymagają tego :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę ci pięknych włosów :-)
UsuńJ niestety mając takie cienkie i lekkie piórka potrzebuję koniecznie czegoś ;-)
Ten spray Thickening kusi mnie od dawna :)
OdpowiedzUsuńFajny i niesamowicie wydajny kosmetyk :-)
Usuńmam ten sam problem. cienkie wlosy. korzystalas z seri wella profesionals? moge polecic!
OdpowiedzUsuńWypróbuję, bo ciągle szukam ideału ;-)
UsuńBardzo ciekawy zestaw. :) Lakier używam sporadycznie więc ten tani by chyba wystarczył zanim straciłby ważność. :) Musiałby w wersji mini. :) Powiadasz że pianka plącze włosy? Nie chcę takiej. :)
OdpowiedzUsuńWidziałaś może te małe lakiery do włosów? ;-)
UsuńBardzo praktyczne, gdy ktoś rzadko sięga po takie produkty :-)
Pianki Loreal używałam chyba wieki temu, ale dobrze je wspominam :)
OdpowiedzUsuńOd lat stosuję ten lakier Infinium i dla mnie nie ma lepszych. Nie znam jednak tego drugiego gagatka, a skoro piszesz, że jeszcze lepszy, to koniecznie muszę go spróbowac! :)
Sama nie wiem, co myśleć o tym Infinium. Ja po prostu nie dostrzegam efektu ;-) Elnett jest inny, mocniejszy, trochę usztywnia włosy, tak, jak lubię :-)
UsuńU mnie Infinium fajnie usztywnia, ale nie robi skorupki, co często zdarza się lakierom drogeryjnym. Trzyma włosy w ryzach, ale wyglądają tak jakoś naturalniej :)
UsuńCałkiem fajny zestaw. Ja nie mogę przekonać się do firmy matrix. :)
OdpowiedzUsuńU mnie z Matrixa też prawie nic się nie sprawdziło. Poza jedną pianką w czerwonym opakowaniu, która zresztą już jest wycofana ;-)
UsuńStylizacja to nie moja " działka " Kochana, ale produkty masz świetne, nie powiem :) Znam je z widzenia i na tym zostanie, przynajmniej na razie.
OdpowiedzUsuńElnett pamiętam jeszcze z przed lat, lakier i nabłyszczacz są zawsze pod ręką, ale stosuję je " od święta " :)
Buziaczki Kochana :*
Kochana, mimo, że używam kosmetyków do stylizacji, to nie oznacza, że mam pięknie wystylizowane włosy ;-) Ale muszę cokolwiek nałożyć, bo inaczej mam tak śliskie i lejące włosy, że nic nie jestem w stanie z nimi zrobić ;-) Zazdroszczę dziewczynom, które nie muszą niczego stosować ;-)
UsuńCałuję mocno, Kochana :-)
Aaa, rozumiem Kochana :)
UsuńA gdzie Ty się podziewasz Justynko, dawno nic nie pisałaś i nie odwiedzałaś... Wszystko w porządku u Ciebie?
Buziaczki przesyłam,
Tatiana
Trochę tego masz :) U mnie jest tylko lakier do włosów, a i tak bardzo rzadko z niego korzystam. A i jeszcze czasem kupuję piankę, ale to wtedy gdy kręcę włosy na papilotach, potraktowane wcześniej pianką ładniej się kręcą :)
OdpowiedzUsuńAle ci dobrze, że nie musisz ciągle stosować takich produktów :-)
UsuńOsobiście nie korzystam ani z lakierów do włosów, ani z pianek. Jedynie, gdy jestem u fryzjera to pozwalam sobie to nałożyć na swoje włosy. Ale w domu moja mam często stosuje tego rodzaju utrwalacze. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuję.
Ale ci dobrze, że nie musisz stosować takich specyfików :-)
UsuńPozdrawiam :-)
O łał :D mój arsenał do stylizacji ogranicza się do lakieru :D i już nie elnett, który u mnie sprawdził się tak sobie ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że Elnett nie spisał się u ciebie tak dobrze... ;-)
UsuńChyba żadnego nie znam, raczej żadnych kosmetyków do stylizacji nie stosuję, raz na ruski rok zdarza mi się korzystać jedynie z pianki ;)
OdpowiedzUsuńTylko pozazdrościć :-)
Usuńżadnego z tych kosmetyków jeszcze nie miałam, najrzadziej używam produkty do stylizacji
OdpowiedzUsuńŻanetko ty masz z natury piękne włosy, więc nie potrzebujesz już nic z nimi robić :-)
Usuńdziękuję, nie cackam się z nimi :P
UsuńJa używam tylko lakieru do włosów ;)
OdpowiedzUsuńFajnie, że nie potrzebujesz niczego więcej :)
UsuńNie znam tych kosmetyków, ale też i problem mam odwrotny do Twojego. Mam na głowie burzę napuszonych włosów i robię wszystko, by trochę im tej objętości ująć.
OdpowiedzUsuńKochana, ale ci zazdroszczę :)
Usuńsporo masz tego ;) ale ja tak właściwie też mam mnóstwo różnych kosmetyków do włosów, ciągle szukam czegoś idealnego, co poradzi sobie z moimi włosami :)
OdpowiedzUsuńJa mam właśnie podobnie, dlatego tyle już mi się tego nazbierało ;)
UsuńNa stylizacji włosów kompletnie się nie znam i moje włosy żyją własnym życiem, ale mgiełką Thickening od Bumble&Bumble ogromnie mnie zainteresowałaś. Ta objętość mi się marzy :)
OdpowiedzUsuńWiesz Kochana, nie ma co oczekiwac cudów, ale mgiełka działa dosyć fajnie i jednocześnie delikatnie :)
UsuńJa muszę sobie coś kupić do stylizacji włosów, Dotąd nic nie używałam, ale teraz chciałam zmienić sposób układania włosów i niestety same się tak nie chcą trzymać :D
OdpowiedzUsuńNo to chyba nie obędzie się bez lakieru bądź pianki ;)
Usuń