Cudowny proszek - suchy szampon Lush

Drogie czytelniczki, drodzy czytelnicy!

Dziś chciałabym zaprezentować Wam pewien produkt, który już przy pierwszym użyciu wywołał u mnie WOW-efekt :) 


Dowiedziałam się o nim przypadkowo, za sprawą Karo z bloga makeup an beauty by karo :) 

Suchy szampon jest dla mnie prawdziwym niezbędnikiem, wybawcą w kryzysowych. Z natury mam włosy skłonne do przetłuszczania, oklapywania, staram się je myć co drugi dzień. Ale wiadomo, jak to czasem bywa, złe samopoczucie, zmęczenie, czasem człowiek sobie zaśpi, wtedy warto mieć pod ręką właśnie taki szamponik. 

Miałam już wiele tego typu produktów, jednak żaden, nawet chwalony wszędzie Batiste, nie zadowolił mnie tak, jak ten lushowski sucharek. 


Szampon nie zawiera żadnych konserwantów, a jego skład jest w 100% naturalny:
mąka kukurydziana
węglan magnezu - substancja mineralna, stosowana w kosmetykach naturalnych, używany jako barwnik
talk - stosowany do wytwarzania pudru
substancja zapachowa
olejek grejfrutowy
ekstrakt z limetki
cytral i geraniol - substancje zapachowe, składniki wielu olejków eterycznych
limonene i linalool - substancje zapachowe

A teraz kilka szczerych słów ode mnie na temat tego proszku: 


- szampon zamknięty jest w plastikowej butelce o pojemności 115g, bardzo łatwo jest wydobyć z niej pożądaną ilość produktu

- ma postać bardzo drobno zmielonego proszku, należy go nałożyć za pomocą rąk bądź bezpośrednio, a następnie wmasowaćw w nasadę włosów

- proszek pachnie bardzo delikatnie nutą cytrynową, zapach ten mnie nie zachwyca, ale na szczęście ulatnia się zaraz po nałożeniu

- szampon nie pozostawia u mnie białego osadu, mimo iz jestem brunetką, dlatego też po jego nałożeniu nie muszę szczotkować włosów w celu usunięcia nadmiaru proszku/osadu

- produkt niemal natychmiast wchłania tłusty film, włosy stają się błyszczące i wyglądają świeżo

- fantastycznie sprawdza się jako środek do stylizacji, włosy są odbite od nasady, wyglądają tak, jakby było ich więcej, nie są oklapnięte ani obciążone! 

- szampon jest niesamowicie wydajny 

Zapłaciłan za ten szamponik ok. 12 € w sklepie internetowym Lusha. 
Produkt jest absolutnie warte tej ceny! 

Bardzo jestem ciekawa, czy znacie może ten produkt?
Jakich suchych szamponów używacie?


94 komentarze:

  1. Moja Droga podaj mi swojego maila bo chcę się z Tobą skontaktować ok?
    Moje włosy są suche i nie skłonne do przetłuszczania się przez wiele dni. miałam suchy szampon batiste, byłam z niego zadowolona ale u mnie to zbędny kosmetyk. hmm może nie zbędny ale na co dzień niepotrzebny. Z Lusha jeszcze nic nie miałam nad czym bardzo ubolewam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana ja dopiero poznaję lushowe produkty, jeszcze sporo jest do odkrycia :)
      Zazdroszczę ci, że twoje włosy sie nie przetłuszczają :)

      Usuń
  2. kompletnie nie kojarze tego szamponu.
    testowałam ten z ISANY i go absolutnie polecam :( natomiast te, które mozna zdobyć w aptece zawsze się sprawdzają :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tym szamponie z Isany czytałam juz tyle wiele pochlebnych recenzji, więc napewno jest świetny!
      A jakie szampony miałaś już z apteki??

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Jeśli będziesz miała okazję, to koniecznie wypróbuj :)

      Usuń
  4. u mnie batiste w ogóle sie nie sprawdza, nawet ten dla brunetek- bieli włosy i okropnie matowi. suchy szampon nie jest mi niezbędny, ale od czasu do czasu się przydaje, tak ja mówisz w kryzysowych sytuacjach. muszę zerknąć na ten, o którym mówisz. w ogóle to nie wiedziałam, że lush ma taki produkt.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też w sumie dopiero niedawno dowiedziałam się o tym szamponie. On chyba jest względnie nowym produktem w ofercie Lusha :)

      Usuń
  5. Nie stosowałam jeszcze suchego szamponu, choć mam włosy przetłuszczające się u nasady, więc taki wynalazek był by dla mnie czas od czasu dobrym rozwiązaniem ;)
    Zaciekawiłaś mnie tym Lush`owym cudeńkiem, cytrynowe nuty lubię, więc przypadł by mi do gustu ;)
    Buziaczki Kochana przesyłam i życzę miłego weekendu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana dobrze mieć taki szampon pod ręką!
      Polecam wszystkim tego Lusha, jest naprawdę skuteczny i przyjaźniejszy, nuż te wszystkie inne szampony w spraju :)
      Całuski i miłej sobotki!!

      Usuń
  6. Z suchych szamponów korzystam baaardzo rzadko. :) Najczęściej wybieram wtedy Batiste- dobrze spełniają swoje zadanie i są niedrogie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Batiste również posiadam, też jest fajny :)
      Ale jak dla mnie Lush to rewelacja, a do tego jest niesamowicie wydajny :)

      Usuń
  7. a czy jego trzeba "wyczesać" potem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na etykietce jest napisane, że należy go wyczesać, aby usunąć biały nalot. Jednak na moich bardzo ciemnych włosach żadnego nalotu nie zauważyłam, dlatego nie wyczesuję ;) Niemniej jednak należy nakładać ten szampon bardzo oszczędnie! :)

      Usuń
    2. mam kręcone włosy wiec czesanie nie wchodzi w grę bo będzie sianko, muszę go wypróbować. dzięki za info :)

      Usuń
    3. Proszę bardzo :)
      Wypróbuj koniecznie! :)

      Usuń
  8. używałam tylko suchego szamponu w spray'u ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja suchych szamponów w ogóle nie używam więc co do ich działania się nie wypowiem. Jeśli chodzi o produkty Lush to też jakoś specjalnie mnie nie kuszą ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazdroszczę ci, że nie musisz sięgać po suche szampony ;-)
      Dla takich tłustowłosych jak ja to prawdziwy pomocnik ;-)

      Usuń
  10. Kochana moja <3 Cieszé sié ,ze moglam ci polecic produkt, który cié przekonal i zadowolil :)
    Ja jestem Lushowá maniaczká wiec na temeat ich produktów wiem prawie wszystko i prawie wszystkie znam.
    Chétnie bym ci poslala kilka produktów do wyprobowania, napiusz mi maila -jest u mnie na stronie <3 bo najlepiej paré produktów wypróbowac zeby kupic w oryginalnej wielkosci. A ja mam tych produków masé!
    Buziaczki i milego wieczorku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Liebe Schwester, dziękuję ci bardzo :-)
      Ten szampon to mój pierwszy i jak narazie jedyny produkt z Lusha. Wszystko jeszcze przede mną ;-)
      Buziaczki i miłej reszty weekendu!

      Usuń
  11. Ostatnio używałam Batiste, ale nie przepadam za tego typu produktami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Batiste jest dosyć dobrym suchym szamponem.
      Oczywiście najlepsze jest tradycyjne mycie, ale kiedy nie ma warunków lub czasu, to taki suchacz bywa całkiem pomocny ;-)

      Usuń
  12. Justynko ja Ci mogę polecić z zamkniętymi oczami Batiste jest rewelacyjny ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie miałam jeszcze styczności z tego typu produktem ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wygląda na bardzo ciekawy produkt ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie widziałam go nigdy w LUSH :O I bałabym się chyba go używać, bo obawiałabym się wszędzie białego pyłku.

    Jak Ty go używasz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana ten proszek wcale nie pyli, jest nawet w miarę zbity.
      Ja pochylam głowę nad wanną i w ten sposób nakładam go u nasady włosów :-)

      Usuń
  16. nigdy nie uzywalam suchego szamponu, ale the body shop uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W razie gdybyś kiedyś chciała nabyć suchy szampon, to właśnie ten bardzo polecam :-)

      Usuń
  17. Nie wiedzialam ze Lush ma cos takiego w swojej ofercie! koniecznie musze kupic i wyprobowac

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Justynko ja tez w sumie zupełnie przypadkowo dowiedziałam się, że Lush ma w ofercie taki szampon.
      Jest on zupełnie inny, niż wszystkie inne suche szampony! Warto się skusić i wypróbować :-)

      Usuń
  18. Nigdy nie używałam żadnego suchego szamponu , a chętnie bym się na jakiś skusiła ! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. nie miałam nigdy suchego szamponu :P ale jego działanie mnie zaskakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  20. ja rzadko sięgam po suche szampony, ale ten przyjemniaczek mnie zainteresował jak tylko będę miała okazję to kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  21. o rety, nawet nie wiedziałam, że Lush ma u siebie suchy szmpon :O naprawdę dawno nie byłam w ich sklepie :/ na szczęście w grudniu ten dzień chyba wreszcie nastąpi :D

    suchych szamponów nigdy nie próbowałam, ale może kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie pozostaje sklep on-line... niestety nie mam w pobliżu sklepu stacjonarnego Lusha...
      W razie gdybyś kiedyś chciała potraktować włosy suchaczem, to polecam właśnie ten lushowski :-)

      Usuń
  22. nie używam ich;d ale moim przyjciółkom przypadłby do gustu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że nie musisz sięgać po tego rodzaju specyfiki ;-)

      Usuń
  23. nie używałam tego, ale w posiadaniu mam syoss, niby ok, ale wolę normalnie myć włosy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście najlepsze jest tradycyjne mycie, ten szampon odświeża włosy na cały dzień, ale później warto je umyć normalnie ;-)

      Usuń
  24. Nie przypuszczałam, że LUSH ma w swojej ofercie taki produkt! Opakowanie jest nietypowe, jak dla suchego szamponu. Aplikacja na pewno nie przysparza żadnych trudności?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem aplikacja jest nawet chyba wygodniejsza, niż w sprayu :-)
      Szampon jest bezproblemowy, nie pyli, warto jedynie nakładać go małymi dawkami :-)

      Usuń
  25. Ja nigdy nie miałam nic z Lusha, a ten produkt baaardzo bym chciala wyprobowac :(
    www.tanecznedusze.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana ja również nic nie miałam z Lusha, poza tym szamponem :-)
      Narazie pozostaje mi sklep internetowy ;-)

      Usuń
  26. Nie znam tego produktu, generalnie nie jestem jakąś znawczynią suchych szamponów. Z chęcią zobaczyłabym na żywo jak wygląda efekt przed i po.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiadomo że nic nie zastąpi mycia, ale szampon ten całkiem dobrze odtłuszcza włosy! :-)

      Usuń
  27. Nie znam, ale bardzo mnie zaintrygowałaś:)

    pozdrawiam
    http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  28. Oooo... nie znam tego, ale fajnie, że o tym napisałaś :)
    Ciekawy kosmetyk :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, ten szampon jest bardzo ciekawy, inny od produktów tego typu :-)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  29. mialam ten z rossmana - swiss o.par Frottee i tak sie skutecznie zniechecialam do suchych szamponow ze nawet juz nic nie szukalam - wlosy po tym frottee (jestem brunetka)byly matowe, brzydkie i caly czas widac bylo ten bialy nalot... fujjjj
    Zainteresowalas mnie -poszukam:))))))
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też miałam już takie bubelkowe suche szampony, które lądowały w koszu.
      Ten jest jednak zupełnie inny. Podobnie jak ty jestem brunetką, ale szampon ten nie zostawia osadu ani nalotu. Warto się skusić ;-)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  30. Dotychczas nie miałam do czynienia z suchymi szamponami. W związku z tym, iż tego typu produkty sprawdzają się w kryzysowych sytuacjach, muszę sprawić sobie jakiś proszek:)

    OdpowiedzUsuń
  31. ja jednak z uwagi na suchość skóry i włosów unikach suchych szamponów ;) pokrywają moje włosy siwizną i nie wyglądam z tym najlepiej :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, skoro nie masz problemu z przetluszczaniem się włosów, to nie potrzebujesz takich wynalazków :-)

      Usuń
  32. Nie miałam nigdy tego typu kosmetyków .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy włosach skłonnych do przetluszczania warto mieć pod ręką taki wynalazek ;-)

      Usuń
  33. no to jutro bięgne do Lush'a po to cudeńko! :D

    OdpowiedzUsuń
  34. Słyszałam o szamponie w takiej formie i nawet próbowałam, ale nie z tej marki - a chyba warto :))

    OdpowiedzUsuń
  35. O tym konkretnym szamponie nie słyszałam oraz nie używałam nigdy żadnego :) Ponieważ moje włosy dość długo po umyciu wyglądają przyzwoicie :) Ale bardzo dobrze czytało mi się Twoją recenzję :)

    Buziaki
    xo xo xo xo xo xo

    OdpowiedzUsuń
  36. Mam pytanie, czy po uzyciu suchego szamponu MUSISZ na drugi dzien myc wlosy? Zdarzylo mi sie uzyc podobnego produktu, tylko w areozolu i musialam w nocy wstawac i myc glowe, bo nie znioslam tej ciezkosci i wrazenia baaardzooo brudnych wlosow?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem szczerze, że kiedyś również używałam takich szamponów w sprayu, więc rozumiem, co masz na myśli!
      Ja stosuję ten szampon Lusha rano, po czym myję głowę dopiero na drugi dzień rano :-)

      Usuń
  37. ja mimo wszystko zostanę przy tradycyjnym myciu :) po batiste sięgam wyjątkowo rzadko - nie przekonuje mnie ten sposób, no i regularne używanie bardzo średnio działa na skórę mojej głowy.
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja także staram się nie używać regularnie suchego szamponu... nic nie zastapi tradycyjnego mycia!
      Taki suchy szampon dobrze sprawdza się w sytuacjach kryzysowych ;-)

      Usuń
  38. Ja jestem zadowolona z Batiste, ale mam ochotę wypróbować Lusha :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Batiste jest OK, sama go również mam, ale Lush jest poprostu inny, moim zdaniem jeszcze lepszy :)

      Usuń
  39. Muszę go mieć!!! :) jak na razie używałam tylko suchego szamponu z Isany :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Nie znam, ale po Twojej recenzji czuję, że w niedługim czasie się jednak poznamy :-D Pozdrawiam :-*

    OdpowiedzUsuń
  41. kochana, nie mam pojęcia , czy stacjonarnie można coś kupić , ale jak się dowiem od razu dam znać , też bym wolała 'namacalnie' ;) . ja suchych szamponów nie używam, jeśli mam jakąś awarię z włosami to uytwam zwykłego pudru i jest okej ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję kochana za odpowiedź! :)
      A powiedz mi, jakiego pudru używasz? Takiego zwykłego dla dzieci?

      Usuń
  42. nigdy nie miałam suchego szamponu w proszku;p ale jak piszesz że jest taki fajny i działa, to muszę kiedyś spróbować. pozdrawiam;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również do tej pory miałam tylko te tradycyjne, w sprayu. Jednak uważam, że ten w proszku jest fajniejszy! :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  43. O, będę musiała wypróbować bo Batiste nie dla mnie, chyba że wersja XXL do stylingu na świeże włosy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wypróbuj koniecznie kochana, ten szampon jest inny niż wszystkie ;-)

      Usuń
  44. widzę, że mamy podobne włosy :) z tym, że ja w okresie czapkowo/kapturowym muszę codziennie myć niestety, żeby w pracy jakoś wyglądać
    skłąd widzę, że tak samo oparty na mące kukurydzianej, a pojemność i cena przyjemniejsza :) czuję się przekonana :))

    OdpowiedzUsuń