Witam moje Drogie!
Już dawno nie dzieliłam się z Wami denkiem - moje zużycia były naprawdę znikome, więc nie było co pokazywać ;)
Produkty, które Wam tu dziś pokaże uzbierałam w ciągu lipca i sierpnia.
Muszę przyznać uczciwie, że nie wszystkie kosmetyki zużyłam do samego dna - jest tu kilka takich, które poprostu odstawiłam i nie używałam długo, więc nadszedł czas się z nimi pożegnać!
1. Żel do mycia twarzy oraz tonik Frei do skóry wrażliwej
Dobrze spisywał się ten zestaw, lecz narazie powtórny zakup nie jest planowany, gdyż jestem zachwycona żelem oraz tonikiem Pharmaceris
2. Płyn micelarny Bioderma do cery wrażliwej
Zakupiłam to mini opakowanie, bo bardzo byłam ciekawa tego micela, a moja ciekawość podburzona była świetnymi opiniami na temat tego produktu. Spodobał mi się na tyle, że po wykończeniu miniaturki kupiłam pełnowymiarowe opakowanie. Używam go do zmywania oczu a także do demakijażu zamiast mleczka.
3. Dwufazowy płyn do demakijażu oczu Balea
Byłam wierna temu produktowi przez wiele miesięcy! Jest to naprawdę dobry płyn, ale teraz używam micelu Biodermy do demakijażu :)
4. Żel pod prysznic Lavera
Żel ten miał pachnieć kokosem, tak jednak nie było ;)
Mimo wszystko polubiłam się z nim, bo świetnie się go używa i nie wysusza skóry. Napewno jeszcze go kupię!
5. Mydło w płynie Biały Jeleń
Od długiego czasu jestem wierna temu jelonkowi bez zawartości SLSów.
To mydło ma już stałe miejsce w mojej łazience!
6. Krem pod oczy AA z serii Eco
Uwielbiam ten kremik, obecnie używam już trzeciego opakowania.
Krem fajnie wygładza drobne zmarszczki, nawilża i jest bardzo wydajny - przy używaniu rano i wieczorem wystarcza mi na ok. 5 miesięcy.
7. Lano-balsam Ziaja Med
To moje drugie opakowanie tego balsamu, trzecie jest już w użyciu :)
Być może balsam ten nie poradzi sobie z bardzo mocno przesuszoną skórą, ale ja narazie nie mam tego problemu. Balsam jest leciutki, ma fajną konsystencję, szybko się wchłania, nie posiada zapachu, ma fajny skład i nie kosztuje dużo.
8. Serum pod oczy Balea w kapsułkach
Stosowałam te kapsułki przez kilka tygodni, nie zrobiłam sobie nimi krzywdy, ale też nie zauważyłam żadnej różnicy po kuracji. Nie kupię ich ponownie.
A teraz kategoria kosmetyków, których nie dałam rady zużyć do dna i które lądują w koszu:
9. Pianka do układania włosów Alverde
Włosy kiepsko się po niej układały, były obciążone... nie dla mnie!
10. Krem do rąk Elizabeth Arden Eight Hour Cream
Nie był to zły krem, ale trochę przeszkadzał mi jego zapach. A ponieważ pewnego dnia w mojej kosmetyczce pojawił się krem do rąk Pat&Rub, krem Elizabeth Arden popadł w zapomnienie i niestety się zestarzał...
11. Spray brązujący do nóg Artdeco
Fatalny, nic nie warty, nigdy więcej!!!!
Nie dawał się rozprowadzić, zasychał na skórze w mgnieniu oka, tworząc plamy. Jeśli rajstopki w sprayu, to tylko Sally :)
12. Podkład Guerlain Lingerie de Peau
Ten podkład wspominam dosyć dobrze. Jednak pewnego dnia, po ponad roku użytkowania tych podkładów stwierdziłam, że ten odcień (rose beige) jest dla mnie zbyt różowy, że wolę kolory wpadające w żółty/beżowy.
Teraz posiadam podkład Lumene, który spisuje się podobnie do Guerlaina, a jest 4 razy tańszy!
Ilość denkowych kosmetyków nie powala, ale we wrześniu postaram się bardziej :)
Życzę Wam miłego wieczorku i udanej reszty weekendu!
Ten kremik pod oczy od AA mnie bardzo rajcuje :)
OdpowiedzUsuńMuss den unbedingt probieren! bo jesczcze "tego" kremu pod oczy nie znalazlam. Uzywam teraz Chanel ale tak boski nie jest, a do tego mega drogi-nie warto!
Buziaki i milego wieczorku meine liebe Schwester <3
Kochana, jak tylko będziesz miała okazję zakupową, to wypróbuj koniecznie ten kremik! Świetnie sprawdza się na skórze po 30-tce :)
UsuńJa też kiedyś używałam kremów pod oczy z wyższej półki - nie widziałam, żeby jakoś lepiej działały...
A ten jest bardzo przyjemny i niedrogi (ok. 30zł)
Jak dla mnie najlepszy!
Schönen Abend, mein Schwesterchen!
Bussi!!
Justynko spore denko ;) bioderme warta zakupu owszem cena jest jaka jest, ale moim zdaniem jest najlepsza ;)
OdpowiedzUsuńMonisiu a na ile wystarcza ci ta Bioderma? Bo ja dopiero jestem w trakcie używania pierwszego pełnowymiarowego opakowania...
UsuńJest to mój pierwszy micel, ale nie szukam innego, mimo wysokiej ceny, bo ten się świetnie sprawdza! :)
Calkiem spore denko ;) ten krem pod oczy aa bedzie u mnie nastepny, jak skoncze obecnego Garniera ;)
OdpowiedzUsuńreszty kosmetykow nie znam..
milego wieczorku rowniez ;)
Ciekawa jestem, jak ci się spodoba ten krem AA :)
Usuńu mnie bioderma z całym makijażem oka sobie nie radziła. o zmyciu tuszu czy kreski (wodoodporne) mogłam zapomnieć, ale w zasadzie żaden micel nie daje rady. nie doczyszczał też kremów bb. zamieniłam go więc na inny. nie twierdzę jednak, że jest zły, bo byłam zadowolona i pewnie jeszcze kiedys do niego wrócę.
OdpowiedzUsuńzainteresował mnie podkład. jakie daje wykończenie? i jak u niego z kryciem?
Ja najpierw zmywam tusz "z pierwszego" za pomocą wody, a póżniej przykłądam płatek nasączony micelem, i wtedy nie mam problemu ze zmyciem tuszu.
UsuńSam micel służy mi do zmywania makijażu, natomiast póżniej myję jeszcze twarz pianką.
Jeśli chodzi o ten podkład, to krycie jest raczej lekkie, ja akurat takie lubię. Nie daje matowego wykończenia, ale też nie powoduje świecenia :)
A zastanawiałam się nad rajstopami w Sprayu, teraz wiem, że Sally najlepszy, będę pamiętała wiosną przy zakupie. :)
OdpowiedzUsuńOdradzam wszystkie inne! Po próbach i błędach trafiłam na Sally Hansen i już ich nie zamienię :)
UsuńMiałam tylko Biodermę, ale mnie nie zachwyciła:)
OdpowiedzUsuńA czemu się nie spisała? :)
Usuńojjj, Elizabeth Arden do kosza, niedobra kobieto! :P ale ja też tak mam, czasami o czymś zapomnę, i mimo, że niezły produkt przeterminowany ląduje w koszu, ... teraz staram się tego pilnować bardziej niż kiedyś ale i tak wciąż mi się zdarza ;p
OdpowiedzUsuńa co do notki u mnie to mnie też to denerwuje, oczywiście nie trzeba mnie odwiedzać non stop, ale raz na jakiś czas, jeden komentarz... nikomu by nie zaszkodził, a wiadomo, że miło je dostawać :) ja jak tylko mam czas to zasiadam do laptopa i lecę po wszystkich blogach po kolei, dlatego, że lubię, a nie dlatego, że wypada ;p
Teraz staram się nie kupować aż tak dużo, żeby mniej lądowało w koszu... Także jestem na drosze poprawy ;)
UsuńA co do twojego posta, to zgadzam się zupełnie z tobą :)
jelenia lubie :D
OdpowiedzUsuńTego jelonka nie da się nie lubić ;-)
Usuńgratuluję denka, zakochałam się na maksa w kosmetykach balea :)
OdpowiedzUsuńA co szczególnie możesz polecić z Balei, Żanetko?
UsuńWiesz co :D Weszłam tu dziś właśnie po to aby zadać Ci to pytanie :) Ja mam tylko kilka kosmetyków balea, które udało mi się wygrać, w przyszłym tygodniu pokażę moje wygrane w rozdaniach chyba z 3 miesięcy :) taki zbiorowy post będzie. :)
UsuńOk, no to czekam na posta :-)
UsuńJa z Balei mogę polecić płyn do demakijażu oczu, żele pod prysznic, balsamy do ciała, kremy do rąk...
ja z Lingerie od Gerlę się nie polubiłam.. źle wyglądał na mojej twarzy i był jakiś taki beeee ;)
OdpowiedzUsuńJa chyba poprostu miałam źle dobrany odcień, dlatego też nie byłam do końca zadowolona z tego, jak wyglądałam... ;-)
UsuńTroszke zuzylas. Widze ze masz dosyc duzo polskich kosmetykow. ja moge policzyc na palcach jednej reki hehe jakos za zadno w polsce jestem.
OdpowiedzUsuńJa też jestem w sumie rzadko w PL, przeważnie 3 razy w roku...
UsuńAle wtedy zaopatruję się w kosmetyki hurtowo :-)
ja bylam ostatnio 3 lata temu;)
UsuńO rety... ja bym tak długo nie wytrzymała ;-)
Usuńmnie jakos nie ciagnie eheh chociaz teraz po 3 latach juz tak, chociaz bardziej po to zeby corka polske poznala;)
UsuńA masz rodzinę w PL? Tzn. rodzeństwo, rodziców? czy może oni odwiedzają ciebie? :-)
Usuńmam siostre w uk. mama w polsce, ale przylatywala do mnie w uk i jak mieszkalam w es przez poltorej roku. ja jakos rodzinna nie jestem;) poza moja mini rodzinka
UsuńA to chyba że tak ;-)
UsuńJa mam rodziców, rodzeństwo, przyjaciół w Polsce, więc staram sie przynajmniej te 3-4 razy w roku ich odwiedzić ;-)
Spore denko, też lubię balsamy z Ziaji:)
OdpowiedzUsuńTo fajnie :-)
UsuńA który jest twoim ulubieńcem? :-)
Szkoda, że żel nie pachniał kokosem. Byłby wtedy dla mnie idealny :D
OdpowiedzUsuńNo cóż, pozostaje nam dalej szukać ideału :-)
UsuńPróbowałaś może żelu Pat&Rub z serii relaksujacej? Dosyć ładnie pachnie kokosowo-cytrusowo :-)
Łał! Ile kosmetyków się zużyło przez taki czas :)
OdpowiedzUsuńJak na całe lato to chyba nie aż tak dużo ;-)
Usuńwow super, ze zadalas sobie tyle trudu i opisalas te wszytskie kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńDzięki :-)
UsuńOpis jednak bardzo krótki, nie chciałam przynudzać ;-)
Krem pod oczy z AA mam na celowniku ;)
OdpowiedzUsuńObserwuję.
Myślę że będziesz zadowolona.
UsuńJak dla mnie jest to krem idealny! :-)
Bioderma uwielbiam!!! <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam Ciebie oraz Twoich czytelników do udziału w konkursie na moim blogu. Konkurs kończy się już dziś, liczba zgłoszeń nieduża, zatem szansa na zgarnięcie zestawu kosmetyków ogromna :-*
Dzięki za zaproszenie do konkursu :-)
UsuńJako że nie mieszkam w Polsce, nie będę mogła skorzystać...
Ale może ktoś z czytelników :-)
Od dawna krem Arden mnie kusi. Aż taki brzydki?
OdpowiedzUsuńPisząc "brzydki" miałam na myśli zapach. Wybacz, jakaś nieogarnięta dziś jestem.
UsuńZ tym zapachem to ciężko powiedzieć, bo wiadomo, każdy lubi coś innego...
UsuńKrem pachnie tak bardzo mocno intensywnie ziołowo, można się przyzwyczaić, ale np. mój ukochany nie mógł tego znieść, kiedy stosowałam ten krem...
W każdym razie przed zakupem koniecznie przetestuj ten zapach!
W Polsce nie ma gdzie ;).
UsuńNie mają w drogerii testerów? ;)
UsuńNie miałam nic z tych produktów :)
OdpowiedzUsuńCo do niektórych delikwentów to niewiele stracilaś :-)
UsuńRóżowa Bioderma to mój ulubieniec wśród micelów :)
OdpowiedzUsuńKremy pod oczy uwielbiam, z AA nie miałam jeszcze do czynienia, ale skoro tak mocno go eksploatujesz, wezmę go pod uwagę :D
Bardzo polecam ten kremik pod oczy :-) A co do tego micela, to ma on więcej zwolenników niż przeciwników :-) Rzeczywiście jest świetny!
UsuńDużo Ci się tego nazbierało, przyznam że większość widzę pierwszy raz.
OdpowiedzUsuńJest tu kilka bubelków i kilka całkiem fajnych produktów ;)
UsuńCzekam na recenzje :)
UsuńLingerie de Peau to mój ukochany podkład, wygląda świetnie na twarzy. Niestety najjaśniejszy kolor dostępny w PL jest dla mnie ciut za ciemny zimą :( Zaciekawiłaś mnie kremem pod oczy od AA. Nie wiedziałam, że jest aż tak fajny.
OdpowiedzUsuńKtórego odcienia tego podkładu używasz? :-)
UsuńA co do kremu AAeco to ja też się nie spodziewałam, że będzie aż tak fajny!
Próbowałam wielu kremów pod oczy, również z tzw. wyższej półki, ale ten jest najlepszy jaki miałam :-)
nie miałam nic z tych kosmetyków :P
OdpowiedzUsuńCo do niektórych to nie ma czego żałować ;-)
UsuńŻadnego z tych produktów nie miałam :)
OdpowiedzUsuńMoże ci kiedyś wpadnie któryś w ręce ;-)
UsuńZainteresował mnie Lano-balsam Ziaja Med i coś mi się wydaje, że jak będę w Polsce to chyba przyjrzę mu się z bliska :)
OdpowiedzUsuńZiaja nie jest moim faworytem w dziedzinie pielęgnacji ale czasami warto poznać coś nowego.
Lingerie de Peau nie miałam, ale testowałam próbkę z kolorem 02 który okazał się DUŻO ciemniejszy niż mój ukochany Parure de Lumiere. Bardzo mnie to zaskoczyło, bo byłam pewna, że paleta kolorów jest identycznie odwzorowana...
Ziaja również nie jest moim wielkim faworytem, ale ten balsam jest naprawdę fajny! ;-) warto wiedzieć, że jest on do kupienia tylko w aptekach.
UsuńParure de Lumiere nie znam-czy to ten w złotym opakowaniu? :-)
Nie, flakon jest klasyczny czyli transparentne szkło. Złoty to chyba Extreme, tak mi się wydaje.
Usuńbardzo przyzwoite denko! większości kosmetyków nie znam, ale dzięki Tobie nie są mi one obce ;p
OdpowiedzUsuńCieszę się, kochana :-)
UsuńUwielbiam Biodermę!:)
OdpowiedzUsuńhttp://tanecznedusze.blogspot.com/
Bioderma jest najlepsza wśród miceli :-)
UsuńBiodermę, właśnie czerwoną, obecnie stosuję, ale mam tą dużą butlę, z aplikatorem, lubię bardzo, wszystkie rodzaje ;)
OdpowiedzUsuńKrem AA zainteresował mnie bardzo, miałam masełka z tej linii, ale kremu do oczu nie, chętnie wypróbuję, trzecia tubka to świetny wyniki zachęta dla mnie ;)
Fajne zużycia Justynko, ja natomiast namiętnie używałam i zużywałam w zeszłym miesiącu ;)
Buziaki ;*
Dzięki Taniczko! :-)
UsuńNaprawdę fajna ta Bioderma! Ale takiej dużej butli z aplikatorem jeszcze nie widziałam :-) Ostatnio kupiłam normalną, 250 ml.
A co kremu, to jestem z niego bardzo zadowolona, najlepszy pod oczy, jaki miałam!
Przebił Clainsa, Estee Lauder, a nawet Pat&Rub ;-)
Buziaczki!
Przyjemne denko. Mam z Lavery żel do kąpieli o zapachu limonki i tęże limonką cudnie pachnie. Bardzo się lubimy:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/
Ja napewno jeszcze nie raz kupie sobie żel z Lavera :-)
UsuńPozdrowionka!
uzywalam dwa rozne rodzaje biodermy i bylam zadowolona, ale teraz zmienilam na uriage i raczej do tamtych juz nie wroce:P gdzie kupujesz lumene? chcialabym wyprobowac ten podklad, jesli go gdzies znajde online:)
OdpowiedzUsuńJa tu w Austrii niestety nie mam dostępu do Uraige, wodętermalną przywożę sobie z Polski... ;)
UsuńA co do Lumene, to ja akurat kupiłam w Polsce w drogerii Wispol. Wydaje mi się, Ze produkty Lumene dostępne są równiez w drogeriach Natura :)
biały jeleń - to jest git :)
OdpowiedzUsuńJasne :)
UsuńKrem pod oczy AA - mój faworyt! Z chęcią go wypróbuję, wciąż szukam swojego ideału :)
OdpowiedzUsuńKto wie, może to będzie akurat ten jedyny ;)
UsuńDuże to denko. Nie miałam żadnego z tych produktów ;)
OdpowiedzUsuńMoże ci coś kiedyś wpadnie w ręce :)
Usuńzaciekawił mnie dwufazowy płyn do demakijażu oczu Balea :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny i niedrogi płyn :)
Usuńkilka produktów bardzo chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńa których na przykład? :)
UsuńDenko konkretne:) prócz biodermy nie miałam niczego :(, jestem zainteresowana podkładami Gerlę ale jeszcze nie zdecydowałam się, mi różowe pigmenty służą:)
OdpowiedzUsuńSkoro lubisz różowe pigmenty, to napewno znajdziesz u Gerlę coś dla siebie :)
UsuńUwielbiam JELENIOWE produkty i z tych powyższych to jedyny produkt który osobiście miałam :) Troszkę się tego nazbierało :)
OdpowiedzUsuńBuziaki
xo xo xo xo xo
Ja jelonka zawsze muszę mieć w mojej łazience :)
UsuńOoo dużo tego :)
OdpowiedzUsuńA ja lubię produkty firmy Ziaja :)
pozdrawiam
Ja też lubię Ziaję, nie wszystko, ale sporo kosmetyków miałam i polubiłam :)
Usuńpozdrawiam mocno!
bardzo fajny blog :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
też mam miniaturkę biodermy i jak tylko się skończy kupuję pałnowymiarowe opakowanie :D świetny produkt.
OdpowiedzUsuńCieszę się :-)
UsuńFajnie, że wprowadzili te miniaturki :-)
Ładne denko, u mnie również się szykuje, bo trochę produktów zużyłam :) A Bioderma czeka na swoją kolej ;)
OdpowiedzUsuńNapewno będziesz zadowolona z Biodermy :-)
UsuńPozdrawiam!
No proszę ile tutaj tego ;d a miniaturki uwielbiam !
OdpowiedzUsuńZapraszam u mnie konkurs :) www.kataszyyna.blogspot.com
Ja też lubię miniaturki :-)
Usuńa gdzie jakaś nowa notka? bo wchodzę i wchodzę i nic :(
OdpowiedzUsuńWiem wiem kochana ;-) Ale weekend bardzo intensywny miałam, a nie lubię pisać postów na szybkiego, muszę mieć spokój ;-)
UsuńSuper denko :)
OdpowiedzUsuńDzięki :-)
Usuńojeju ile tego ! Widzę same perełki ;-) Ohhh jak ja Ci zazdroszczę , że szkołę masz za sobą ! U mnie taki rygor, że nauczycielki się pluły , że jutro mnie nie będzie bo idę na wesele, porażka jakaś ..
OdpowiedzUsuńNie przejmuj się kochana, każdy musi przez to przejść ;-)
UsuńJa też muszę spróbować ten micel z Biodermy :)
OdpowiedzUsuńCałuję kochana :)
Napewno będziesz zadowolona, kochana :-)
UsuńBuziaki!
Sporo się tego nazbierało ;)
OdpowiedzUsuńniezłe denko :)
OdpowiedzUsuńkosmetyki Frei są dobre, ale w Polsce chyba niedostępne?
TrolldorA